Paliwo znów zdrożało. Zaognioną sytuację w Iranie może jednak zrównoważyć rosnący kurs złotówki. Wygląda więc na to, że będzie taniej.
W tym tygodniu podwyżki na stacjach wyraźnie wyhamowały – według monitoringu e-petrol.pl benzyna bezołowiowa 95 zdrożała o 2 grosze do poziomu 5,61 zł/l, podwyżkę tej samej skali odnotował autogaz, który kosztuje aktualnie 2,87 zł/l. Nie zmieniła się cena oleju napędowego, która wynosi 5,79 zł/l.
Najpopularniejszą benzynę Pb95 najtaniej – 5,58 zł - kupują obecnie mieszkańcy woj. Pomorskiego i lubelskiego; najdrożej jest zaś w woj. zachodniopomorskim i świętokrzyskim – 5,64 zł. Właściciele samochodów z silnikiem Diesla najmniej płacą przy dystrybutorach w woj. podkarpackim, gdzie litr tego paliwa kosztuje średnio 5,72 zł. Najdrożej jest zaś w woj. świętokrzyskim – 5,84 zł/l.
W nadchodzących dniach kierowcy w końcu powinni płacić mniejsze rachunki za tankowanie. Obniżki nie będą jednak bardzo wyraźne. Prognozy e-petrol.pl na przyszły tydzień zakładają, że ceny benzyny bezołowiowej 95 powinny mieścić się w przedziale 5,54-5,65 zł/l, za litr oleju napędowego możemy płacić 5,69-5,78 zł, a szacowany przedział cenowy dla autogazu to 2,82-2,89 zł/l.
W ostatnich dniach nasilają się protesty kierowców, którzy zmęczeni wysokimi cenami paliw postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wymusić na firmach paliwowych obniżki na stacjach. Trzeba jednak pamiętać, że zmienność cen paliw w Polsce jest uzależniona w głównej mierze od czynników zewnętrznych, na które nie mamy bezpośredniego wpływu, czyli notowań ropy na światowych giełdach i kursu złotego w relacji do dolara. Istotną składową wpływającą na koszty tankowania są też podatki, których wysokość jest mało podatna na zmiany.
Protesty polegające na tankowaniu za złotówkę, czy celowym spowalnianiu ruchu na drogach, odczują z pewnością pozostali kierowcy, ale ich skuteczność w osiągnięciu założonego celu – obniżki cen paliw, jest raczej wątpliwa.
Na pocieszenie wszystkim zmotoryzowanym pozostaje to, że wyraźne umocnienie naszej waluty powinno niedługo przełożyć się na spadki na stacjach tankowania. Pozytywny efekt rosnącej w siłę złotówki widać już w hurtowych cennikach rafinerii, gdzie w mijającym tygodniu kierunek zmian był jednoznaczny – dominowały spadki.
Źródło: E-petrol
tb/