Ostrożnie z płynami eksploatacyjnymi
Jak mieszać, by nic nie popsuć
Dla dużego grona kierowców nie lada wyzwaniem jest uzupełnienie poziomu płynów eksploatacyjnych
Eksploatacja samochodu związana jest nie tylko z długą listą wydatków. Na użytkownikach czterech kółek ciążą także najróżniejsze obowiązki związane z utrzymaniem pojazdu w odpowiedniej kondycji. Dawniej każdy kierowca z konieczności musiał wyrobić w sobie żyłkę majsterkowicza, dziś, w erze niemalże bezobsługowych aut, niewielu właścicieli wie, co się dzieje pod maską. Nieznajomość samochodowej anatomii niejednokrotnie staje się powodem poważnych awarii, powstałych na skutek niewłaściwej obsługi.
Dla dużego grona kierowców nie lada wyzwaniem jest już uzupełnienie poziomu życiodajnych płynów eksploatacyjnych wpływających na żywotność mechanizmów, oraz bezpieczeństwo jazdy. O ile tylko wybrani kierowcy miewają problemy z wyborem odpowiedniego pistoletu na stacji paliw, o tyle dobranie odpowiedniego typu płynu hamulcowego lub chłodniczego, sprawia sporo trudności.