98 wniosków o dofinansowanie inwestycji dot. dróg lokalnych złożyły opolskie samorządy - podał opolski urząd marszałkowski. Samorządy zawnioskowały o dwa razy większe dofinansowanie takich inwestycji, niż wynosi łączna pula pieniędzy na ten cel w regionie.
Dofinansowanie do wszystkich zawnioskowanych inwestycji w opolskim musiałoby wynieść 84 mln zł, tymczasem w całej puli na dotacje na Opolszczyźnie na ten cel jest ok. 40 mln zł (9 mln euro). Ile zatem spośród złożonych 98 wniosków dostanie unijne dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2014-2020 - jeszcze nie wiadomo. Jak poinformowała w środę Violetta Ruszczewska z biura prasowego opolskiego urzędu marszałkowskiego - obecnie trwa procedura weryfikacji wniosków.
Podała, że wartość inwestycji ujętych we wszystkich złożonych wnioskach to w sumie ponad 136 mln zł. 90 wniosków o całkowitej wartości 104,6 mln zł złożyły gminy. Dofinansowanie do tych inwestycji miałoby wynieść łącznie 64 mln zł. Osiem wniosków o całkowitej wartości 31,6 mln zł złożyły natomiast powiaty. Przewidywane dofinansowanie do tych wniosków to 20 mln zł.
Nabór na to działanie trwał od 1 do 26 lutego. O unijne pieniądze mogły ubiegać się gminy, powiaty lub związki gmin czy powiatów. Według przyjętych kryteriów przyznana dotacja ma stanowić 63,63 proc. wartości danej inwestycji. Maksymalnie na jednego beneficjenta dotacja nie może przekroczyć 3 mln zł, a kwota tzw. kosztów kwalifikowalnych w ramach danego zadania - miliona euro.
Inwestycje, które mogą uzyskać dofinansowanie w ramach tego naboru, mają dotyczyć budowy, przebudowy lub zmiany nawierzchni dróg gminnych, powiatowych lub wewnętrznych. Muszą być realizowane na obszarze gmin wiejskich, miejsko-wiejskich z wyłączeniem miast powyżej 5 tys. mieszkańców czy miejskich z wyłączeniem miejscowości powyżej 5 tys. mieszkańców.
Wicemarszałek woj. opolskiego Antoni Konopka przyznał w rozmowie z PAP, że zainteresowanie pieniędzmi na drogi lokalne było ogromne. Pytany, czy jest szansa na to, by pojawiły się dodatkowe środki na takie inwestycje w kolejnych latach Konopka powiedział, że nie jest to decyzja zarządu województwa. "Na pewno będziemy o to wnioskować do ministerstwa rolnictwa jako instytucji zarządzającej. Czy uda się pozyskać dodatkową pulę - czas pokaże" - uznał.
Wicemarszałek wyjaśnił, że przy tym naborze nie można tworzyć tzw. listy rezerwowej projektów, które mogą dostać pieniądze w razie oszczędności poprzetargowych. Konopka mówił, że w związku z tym najpierw podpisane zostaną umowy z tymi, którzy złożyli między 1 a 26 lutego najlepsze wnioski. A gdy oni rozstrzygną przetargi i pojawią się oszczędności - będzie mógł być ogłoszony dodatkowy nabór.
Konopka dodał, że spodziewa się równie dużego zainteresowania naborami z PROW dot. dotacji na scalanie gruntów czy gospodarkę wodno-kanalizacyjną.