Tego typu wykroczenia należą do najbardziej niebezpiecznych. Piesi w starciu z pędzącym autem nie mają żadnych szans. Tym razem skończyło się szczęśliwie, a kierowca poniesie zasłużoną karę.
18 marca na ul. Bocheńskiego w Katowicach inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego, jadący nieoznakowanym pojazdem, byli świadkami zdarzenia, które omal nie zakończyło się tragedią.
Kierowca pojazdu jadącego przed nimi prawym pasem zatrzymał się, ustępując pierwszeństwa pieszym, wchodzącym na oznakowane przejście. Jadący lewym pasem samochód osobowy zamiast zatrzymać się, przejechał tuż przed przechodzącymi przez jezdnię ludźmi.
Inspektorzy natychmiast dogonili i zatrzymali kierowcę, który na ich oczach w rażący sposób naruszył przepisy i spowodował zagrożenie. Mężczyzna jechał z dzieckiem. Tłumaczył inspektorom, że spieszył się na umówioną wizytę u lekarza. Twierdził, że co prawda widział na prawym pasie zatrzymujący się pojazd, ale nie wiedział dlaczego jego kierowca zwalnia, więc sam nie zatrzymał się.
Inspektorów nie przekonały te wyjaśnienia. Lekceważący przepisy kierowca za omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, został ukarany mandatem karnym wysokości 500 zł. oraz 10 punktami karnymi.
Źródło: GITD