Olsztyńskie tramwaje przewiozły pierwszych pasażerów
Olsztyńskie tramwaje, nowy środek komunikacji publicznej w stolicy Warmii i Mazur, przewiozły w sobotę pierwszych pasażerów. Tramwaje, dzięki unijnym dotacjom, powróciły do Olsztyna po 50 latach.
Olsztynianie tłumnie stawili się w sobotę w centrum miasta przed magistratem. To miejsce to początek jednej z trzech wybudowanych od podstaw linii tramwajowych. Pięć składów tramwajowych przewiozło pierwszych pasażerów na trasie z Placu Jana Pawła II do pętli tramwajowej przy ulicy Kanta na osiedlu Jaroty.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przypomniał podczas sobotniej uroczystości otwarcia linii tramwajowych, że samorząd Olsztyna w 2007 roku zdecydował o przygotowaniu dużego projektu pod nazwą "System modernizacji transportu zbiorowego dla miasta Olsztyna" i tym samym postanowił o powrocie tramwajów do stolicy Warmii i Mazur po 50 latach od likwidacji powojennych tras.
"Pierwsze prace rozpoczęły się w 2010 roku, kiedy to rozpoczęła się modernizacja wielu sieci podziemnych - setek kilometrów kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej i energetycznej. Projekt objął nie tylko budowę linii tramwajowych, ale i budowę ścieżek rowerowych, traktów spacerowych, budowę buspasów i wprowadzenie nowoczesnego system sterowania ruchem" - podał.
"Wiemy, że były pewne +zakręty+ związane z tym projektem, jednemu z wykonawców musieliśmy podziękować, musieliśmy przez to działać jeszcze sprawniej i niestety z większą uciążliwością dla mieszkańców miasta. Chciałbym podziękować za wyrozumiałość i cierpliwość. Ale dziś cieszymy się, że wspólnie osiągnęliśmy sukces, bo to nasz wspólny sukces"- podkreślił Grzymowicz.
Każdy z pasażerów, który wziął udział w inauguracyjnej przejażdżce tramwajem, otrzymał stosowny certyfikat.
Olsztynianie chwalą tramwaje. "Bardzo mi się podobają, dzięki nim będzie trochę nowoczesności w Olsztynie. Pamiętam tramwaje sprzed 50 lat, były dwie linie, a tabor poniemiecki i wysłużony, nie była to wygodna jazda, zwłaszcza w czasie +mijanek+. Te dzisiejsze tramwaje to naprawdę duża atrakcja. Wprawdzie były uciążliwości w czasie budowy, ale wszystko dało się przeżyć" - powiedział PAP olsztynianin Kazimierz Andruszkiewicz.
"Będę jeździć tramwajami, kupiłam nawet specjalnie mieszkanie w pobliżu pętli tramwajowej. Myślę także, że wielu mieszkańców przesiądzie się z samochodów do tramwajów, które mają przewagę także nad autobusami, bo nie stoją w korkach i przez to są szybsze" - zadeklarowała olsztynianka Marika Bielecka.
Budowa tras tramwajowych była częścią dużego projektu usprawnienia komunikacji miejskiej w Olsztynie. Jego wartość według Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju to 497 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie ponad 350 mln zł.
Zbudowane trasy połączyły najbardziej odległe dzielnice miasta, Jaroty, Pieczewo i Nagórki z centrum miasta oraz dworcem kolejowym, miasteczkiem studenckim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Kortowie. Od linii głównej w śródmieściu odchodzą dwie krótsze trasy: do kampusu studenckiego w Kortowie i do starówki.
Władze Olsztyna już teraz planują rozbudowę sieci tramwajowej z pieniędzy unijnych w nowej perspektywie 2014-20.