Trwa ładowanie...

Nissan Murano: Charakterny Amerykanin

Nissan Murano: Charakterny AmerykaninŹródło: WP.PL
dxbrjtj
dxbrjtj

Wielkie amerykańskie Crossovery z reguły nie kojarzą się zbyt dobrze w Europie. Mistrzowie jazdy na wprost z ogromnymi, pochłaniającymi dziesiątki litrów paliwa silnikami, zdają się wypowiadać wojnę zawziętym ekologom, przez co trudno im przypaść do gustu klienteli ze Starego Kontynentu. Niemniej każdy z producentów stara się utrzymać choć jednego z przepastnych potworów w swoim asortymencie. Najlepszym tego przykładem, jest <a href="https://autokult.pl/t/50785,nissan-murano">Nissan Murano</a> z potężnym, 6-cylindrowym motorem zasilanym benzyną.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Auto, swoją stylistyką zdecydowanie nawiązuje do poprzednika. Zmiany, którym poddano karoserię, wydają się być kosmetyczne, choć pozwoliły skutecznie odświeżyć sylwetkę. Szyk, bezsprzeczna elegancja i masywność, to typowe wyróżniki Japończyka z amerykańskim rodowodem. Do tego rozbudowana atrapa z wkomponowanym centralnie emblematem producenta, wąskie reflektory z ksenonowymi światłami i tylne klosze sugerujące podobieństwo do mniejszego Qashqai'a sprawiają, że nie sposób pomylić go z czymkolwiek innym na ulicy. Ciekawostką jest samoregenerujący się lakier, któremu według zapewnień azjatyckich speców od marketingu, niestraszne drobne zarysowania i czyszczenie na automatycznych myjniach.

Równie ciekawie prezentuje się przedział pasażerski. Konstruktorzy zadbali, aby kabina pomieściła czterech rosłych pasażerów lubujących się w produktach z fast-food'ów. Miejsca nie powinno zabraknąć na masywnych przednich fotelach, jak i na wygodnie wyprofilowanej kanapie z możliwością regulacji oparcia. Miejsce pracy kierowcy, zaprojektowano z polotem i niezwykle ergonomicznie, choć nie obyło się bez drobnych wpadek.

<a href="http://moto.wp.pl/murano-3-5-v6-premium-6062072211403905g">TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NISSANA MURANO</a>

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Przełącznik funkcji komputera pokładowego, umieszczony na obudowie zgrabnie zaprojektowanych zegarów, to niezbyt trafna decyzja. Na szczęście rozmieszczenie pozostałych kontrolerów, nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Dostęp do panelu sterującego elektryką szyb, pokręteł dwustrefowej klimatyzacji, rozbudowanego systemu audio, czy nawigacji, nie powinien nastręczać trudności. Chociaż precyzyjne ustawienie celu, do którego chcielibyśmy się dostać, może być utrudnione z uwagi na brak wgranego języka polskiego. Mimo intuicyjnej obsługi, osoby posługujące się jedynie mową ojczystą, mogą mieć z tym kłopoty. Widać, że dla Nissana, rynek polski nie będzie strategiczny w kampanii marketingowej flagowego Murano. Niemniej wnętrze japońskiego Crossovera emanuje luksusem i udogodnieniami
zarezerwowanymi dla najbardziej prestiżowych przedstawicieli gatunku. Dwie kamery informujące o sytuacji roztaczającej się za i z boku samochodu, DVD podwieszone na podsufitce, czy bardzo dobrze brzmiący system nagłośnienia Bose, starają się stworzyć familijny i bezpieczny obraz auta dla dobrze sytuowanej rodziny. Dodatkowo codzienną eksploatację ułatwiają elektryczne silniczki wspomagające regulację foteli, opuszczanie klapy bagażnika (niestety wydawany przy tym dźwięk, kojarzy się z pojazdami odpowiedzialnymi za wywóz nieczystości), czy oparć tylnej kanapy.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Projekt nadwozia łączący amerykański rozmiar XXL i azjatyckie krzywizny, bezpośrednio przekłada się na sposób prowadzenia. Wysoko położony środek ciężkości mocno przekłada się na wychylanie się karoserii w zakrętach. Gdy przesadzimy z prędkością, dojdzie do tego zjawisko podsterowności, które przy samochodzie liczącym sobie blisko 2 tony, może napędzić stracha niejednemu sportowo nastawionemu kierowcy.

dxbrjtj

Także w mieście nie ma dla właściciela taryfy ulgowej. Imponujące gabaryty mają istotny wpływ na zwrotność. Prawie 5 metrów długości i 190 centymetrów szerokości skutecznie utrudnia lawirowanie w ciasnych uliczkach i spokojne parkowanie na zatłoczonych ulicach. Jednak, gdy wyjedziemy już na prostą drogę, Murano nie ma sobie równych. Nierówności, wystające torowiska, czy głębokie koleiny, Japończyk połyka bez słowa sprzeciwu, nie wydając przy tym żadnych niepokojących dźwięków. Zawieszenie pracuje harmonijnie i zapewnia podróżującym bardzo wysoki poziom komfortu. Do tego porządne wyciszenie kabiny, gwarantuje niemal całkowite odizolowanie się od świata zewnętrznego.

<a href="http://moto.wp.pl/murano-3-5-v6-premium-6062072211403905g">TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NISSANA MURANO</a>

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Nieco mniej korzystnie przedstawia się sytuacja jednostki napędowej. Amatorzy oszczędnej jazdy, muszą zagryźć zęby i wstrzymać się jeszcze przez kilka miesięcy, bo póki co producent ma w swojej ofercie silnik skierowany zdecydowanie ku amerykańskiej klienteli. Sześć cylindrów, bezstopniowa skrzynia biegów, 3,5 litra pojemności i sportowy rodowód, zapewniają więcej niż zadowalające osiągi. Okupione jest to niestety sporym zużyciem paliwa. Uciążliwa jazda miejska obfitująca w liczne hamowania i gwałtowne przyspieszenia, pochłonie nawet 18 litrów na każde sto kilometrów, jednak wystarczy wyjechać poza granice terenu zabudowanego, aby wyświetlacz komputera pokładowego wskazał niewiele ponad 10 litrów. I zapewniam Was, że średnią prędkość przelotową, miałem dwa razy wyższą niż
przeciętny autobus rejsowy. Dodatkowo w sytuacjach wymagających od nas nagłego przyspieszenia, świetnie brzmiący silnik, w każdej chwili gotów jest sprostać najtrudniejszym wyzwaniom. 334 Nm uzyskiwane przy 4400 obr./min., sprawiają wrażenie dostępnych w całym zakresie skali obrotomierza, dzięki czemu 2-tonowego Nissana, możemy z powodzeniem traktować jak Diesla i zaoszczędzić przy tym na coraz droższym paliwie. Dalekowschodni konstruktorzy nie zapomnieli także o napędzie na obie osie. Nie ma się jednak co oszukiwać. Znikomy odsetek właścicieli sprawdzających swoje maszyny w ekstremalnych warunkach off-roadowych sprawił, iż nasz testowy Japończyk nie lubi taplać się w błocie. Zdecydowanie lepiej odnajdzie się w roli ciągnika holującego ciężki jacht, czy sprawnie odpychającego się czterema kołami miejskiego sprintera (8 sekund do pierwszej setki). I choć przy cenie oscylującej w granicach 212 tysięcy złotych, niełatwo będzie mu znaleźć na siebie amatora, to warto zaznaczyć, że przy wyborze odpowiedniego
Crossovera, nie wolno przejść obok Murano obojętnie. Atrakcyjna i nietuzinkowa sylwetka, mocny i elastyczny silnik, a przy tym kompletne wyposażenie otrzymywane w standardzie, to najpoważniejsze atuty Nissana.

dxbrjtj

"Nissan Murano 3,5 Premium" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "benzynowy V6"
Pojemność silnika cm3 "3 498"
Moc KM / przy obr./min "252/6 000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "334/4 400"
Skrzynia biegów "automatyczna, bezstopniowa, X-Tronic S-CVT"
Prędkość maksymalna km/h "210"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "8"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "14,9/8,6/10,9"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "16,8/10,2/12,5"
Pojemność bagażnika min./max. / l "402/838"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 834/1 880/1 730"
Cena wersji podstawowej w zł "222 000"
Cena testowanego modelu w zł "234 500"
Plusy "atrakcyjny design, mocny i elastyczny silnik, komfort jazdy"
Minusy null
dxbrjtj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxbrjtj
Więcej tematów