Trwa ładowanie...

Nissan Micra dużo tańszy. Czy teraz klienci nie będą wychodzili z salonu zawiedzeni?

W marcu 2017 roku Nissan opublikował polskie ceny nowej Micry. Od razu było widać, że samochód nie jest tani. Za sensowną wersję z klimatyzacją trzeba było zapłacić 50 490 zł, co czyniło z tego modeli jeden z najdroższych w swoim segmencie. Nie trzeba było długo czekać na solidne obniżki.

Nissan Micra dużo tańszy. Czy teraz klienci nie będą wychodzili z salonu zawiedzeni?Źródło: Autokult.pl, fot: Marcin Łobodziński
d2469jc
d2469jc

Co więcej, Nissan na razie mówi o promocji, ale nie jest ona ograniczona w czasie, więc można liczyć na to, że niższe ceny pozostaną na dłużej. O ile niższe? Po prostu zeszły do rozsądnego poziomu. O bazowej – 43 990 zł - nie warto nawet mówić, bo samochód nie ma chociażby klimatyzacji na pokładzie. Zatem realną ceną podstawową za wersję Visia+ z klimatyzacją jest kwota 48 490 zł, co w porównaniu na przykład z Toyotą Yaris wygląda już dobrze. Japońskiego konkurenta kupimy za 49 900 zł.

Nowy Nissan Micra Autokult.pl
Nowy Nissan Micra Źródło: Autokult.pl, fot: Marcin Łobodziński

To jednak nie wszystko. Za drugi standard Acenta zapłacicie tylko 500 zł więcej, czyli wciąż mniej niż za Yarisa, a na liście wyposażenia są już klamki i lusterka w kolorze nadwozia, lepsze wykończenie wnętrza, tempomat, sterowanie radioodtwarzaczem z koła kierownicy czy system audio z 7-calowym ekranem dotykowym i bluetooth. Można więc przyjąć, że tu już mówimy o wartym uwagi aucie. Jednak to wciąż nie koniec niespodzianek.

Wyposażenie to jedno, ale bazowym silnikiem Nissana Micry jest benzynowa jednostka 1.0 o mocy 71 KM. Skromnie, a jeszcze bardziej skromne są osiągi. Drugi, mocniejszy silnik 0.9 Turbo rozwija odpowiednie w takim samochodzie 90 KM. Tyle tylko, że za Micrę 0.9 Visia+ z klimatyzacją trzeba było zapłacić aż 52 490 zł. Teraz cena wynosi 50 490 zł, a w wyższym standardzie Acenta 50 990 zł!

Nowy Nissan Micra Autokult.pl
Nowy Nissan Micra Źródło: Autokult.pl, fot: Marcin Łobodziński

Wracając do sytuacji sprzed kliku miesięcy, auto z mocniejszym, dynamiczniejszym silnikiem 0.9 Turbo i trzecim standardem wyposażenia Acenta kosztuje 500 zł więcej niż wcześniej gorzej wyposażona i sporo słabsza Micra 1.0 Visia+. Generalnie za standard Acenta oraz tę samą wersję silnikową *zapłacimy 3500 zł mniej niż wcześniej, * a za N-Connecta nawet o 4500 zł.

Teraz można śmiało powiedzieć, że nowy Nissan Micra ma szansę stać się popularnym samochodem na naszych drogach. Wygląda dobrze i można go kupić za rozsądne pieniądze. Nasze wrażenia z testu tego auta przeczytacie na stronie Autokult.pl.

d2469jc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2469jc
Więcej tematów