Tak zwani "niedzielni kierowcy" to osoby, które bardzo często w ogóle nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie sprawiają na polskich drogach. Nie znając niepisanych zasad etykiety panującej na ulicach potrafią innych uczestników ruchu doprowadzać do furii. Jak ich rozpoznawać?
Niedzielni kierowcy to, w skrócie rzecz ujmując, osoby posiadające prawo jazdy, ale nie jeżdżące samochodem zbyt często. Mogą to być zarówno ludzie starsi, którzy ograniczają się do poruszania się na autem na niedzielne msze czy weekendowe targi, ale także ludzie młodsi, świeżo upieczeni kierowcy. Odróżnienie ich od zwykłych uczestników ruchu, w sytuacji gdy nie posiadają stosownej naklejki, może nam bardzo ułatwić życie - będziemy ich mijać ze szczególną ostrożnością.
Według statystyk w 2013 roku padły niechlubne rekordy związane z bezpieczeństwem na polskich drogach. Odnotowano 50 tys. wypadków oraz 3,3 tys. przypadków śmiertelnych, a najbardziej kolizyjnym dniem okazały się piątki, a nie niedziele.
Wynika to z faktu, że oczywiście i w tym wypadku mamy do czynienia z określeniem stereotypowym, ogólnym, w którym jest tylko odrobina prawdy. Rzekomym "niedzielnym kierowcą" może być także nastolatek, odwożący rodzinę czy znajomych na weekendową, zakrapianą uroczystość, tzw. „kierowca okazjonalny", korzystający z auta jedynie od czasu do czasu.
Dużo łatwiej rozpoznać osobę tego typu poza granicami miasta. Tu najczęściej mamy do czynienia z osobą w podeszłym wieku. Będzie to kierowca często zapominający o włączeniu świateł czy panicznie bojący się manewru wyprzedzania.
Do tematu rozpoznawania takich właśnie kierowców w humorystyczny sposób podeszli twórcy porównywarki cen ubezpieczeń samochodowych TOP3.pl przygotowując taką infografikę:
Źródło: https://top3.pl/