Nie wyglądają jak motocykle, ale są tak właśnie traktowane. W Polsce odbyły się zawody slingshotów, czyli trójkołowych maszyn stworzonych przez markę Polaris. Mają one 173 konie mechaniczne i ważą 771 kilogramów. Jest ich na rynku niewiele, w Europie około 300.
Polaris Slingshot (czyli po angielsku "proca"), to pojazd stworzony do dawania przyjemności z jazdy. Wyglądem przypomina samochód takie jak KTM X-Bow, ale znacznie się od niego różni. Z tyłu posiada tylko jedno koło, na które przenoszony jest napęd - z tego powodu prowadzi się inaczej od samochodów, a w Polsce nawet rejestrowany jest jako motocykl.
Przy cenie ponad 80 tys. zł Polaris Slingshot nie jest tanią zabawką, ale mimo tego w Polsce można spotkać kilka egzemplarzy. Otwarte nadwozie, stosunkowo duża moc i wrażenia za kierownicą przyciągają chętnych. Za napęd odpowiada silnik od General Motors o pojemności 2,4 l i mocy 173 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 225 Nm. Jest on sprzężony z 5-biegową skrzynią.
sj