Szczecińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który poruszał się kradzionym bmw. Pojazd utracony kilka dni wcześniej zauważył jego właściciel. Jak się okazało, złodziej auta jechał pod wpływem amfetaminy, miał przy sobie narkotyki, a także przewoził broń palną. Już usłyszał zarzuty, a dziś sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Policjanci ze Szczecina patrolowali wczoraj dzielnicę Pogodno. W pewnym momencie usłyszeli komunikat. Dyżurny poinformował ich, że w tym rejonie prawdopodobnie porusza się kradzione bmw. Pojazd rozpoznał właściciel auta. Ruszył za kierowcą i cały czas utrzymywał telefoniczny kontakt z dyżurnym. Jadąc za bmw podawał policjantom kierunek przemieszczania się samochodu.
Policjanci szybko namierzyli pojazd. Zatrzymali auto do kontroli i wylegitymowali kierującego. Rafał W. tłumaczył, że samochód kupił kilka dni temu na giełdzie. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów pojazdu. Takie dokumenty posiadał jednak właściciel bmw. Pojazd rzeczywiście był zarejestrowany jako utracony.
Mężczyzna został zatrzymany. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim torebkę z białym proszkiem oraz schowaną w bieliźnie broń palną typu "walther" z magazynkiem i 8 sztuk ostrej amunicji. Rafała W. poddano badaniu które potwierdziło, że w momencie zatrzymania był pod wpływem amfetaminy.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty za nielegalne posiadanie broni, kradzież samochodu, posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem pod ich wpływem. Policjanci wystąpili z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.
Źródło: Komenda Główna Policji