Najlepsze samochodowe wnętrza 2015 roku
Wybierając samochód patrzymy na jego osiągi, zużycie paliwa, komfort i wygląd. Jednak zaskakująco wiele osób na dalszy plan spycha projekt wnętrza.
Komfort i ergonomia
Wybierając samochód patrzymy na jego osiągi, zużycie paliwa, komfort i wygląd. Jednak zaskakująco wiele osób na dalszy plan spycha projekt wnętrza. To duży błąd. Przecież tam siedzi kierowca wraz z pasażerami i ergonomia, ale też jakość wykończenia, ma kluczowe znaczenie. Podczas odbywających się w Stuttgarcie targów "wnętrzarskich" wybrano najlepsze pod tym względem samochody spośród debiutujących w ciągu ostatniego roku. Oto finaliści tego plebiscytu.
W przypadku samochodów sportowych wnętrze nie powinno szczególnie absorbować kierowcy. Dynamiczna jazda wymaga maksymalnego skupienia, a zatem obsługach radia albo klimatyzacji powinna być rozwiązana bardzo ergonomicznie.
Tak też jest z Mercedesie-AMG GT. Otulająca kierowcę i pasażera kabina została zaprojektowana w sportowym stylu i podobnie jak w pozostałych najnowszych modelach niemieckiej marki - bardzo atrakcyjnie. Przy tym jednak nie zapomniano wygodzie użytkowania. Wszystkie przełączniki zostały czytelnie opisane, a wisienką na torcie jest nowy sposób sterowanie komputerem multimedialnym. Inżynierowie Mercedesa pozostawili tradycyjnie pokrętło, ale nad nim umieszczono touchpada dla mniej konserwatywnych użytkowników.
5. Hyundai i20
Ten model jest dowodem na to, że aby osiągnąć sukces, wystarczy zrobić wszystko poprawnie. Hyundai i20 nie posiada szczególnie dobrych materiałów, a projekt wnętrza nie zachwyca wyglądem. Jednak nie ma też wyraźnie słabszych punktów. Obsługa wszystkich urządzeń jest intuicyjna, a całość wykonano bardzo poprawnie.
To droga, którą od lat podąża Volkswagen. Niektórzy mogą narzekać, że w efekcie otrzymujemy nudny projekt, ale wyniki sprzedaży takich marek jak Skoda i VW pokazują, że właśnie tego oczekują klienci. Samochodu, który przede wszystkim jest praktyczny i nie posiada wad ergonomicznych. Jeśli przy tym nie wygląda porywająco - trudno, nie to jest najważniejsze. Teraz tą samą drogą idzie Hyundai i jak widać, nie jest to zła metoda.
4. Renault Espace
Nowe Espace zaskakuje przede wszystkim nadwoziem. Nie jest już typowym minivanem, a crossoverem, który ma przyciągnąć klientów marzących o rodzinnym SUV-ie. Ta zmiana spowodowała, że rewolucja, która odbyła się we wnętrzu, przeszła niemal bez echa. Ale również tutaj Renault zdecydowało się na podążanie drogą wyznaczaną przez najnowsze trendy.
Z jednej strony mamy typową dla francuskich aut atrakcyjną stylistykę z płynnymi liniami i chromowanymi elementami, ale najważniejszą nowością jest duży ekran dotykowy w konsoli środkowej, który pozwala na sterowanie systemem multimedialnym i innymi urządzeniami pokładowymi. W odróżnieniu od konkurentów z koncernu PSA (Peugeot i Citroen), Renault udało się zaprojektować ergonomiczną obsługę, która nie sprawia problemów.
3. Jaguar XE
Czy przedstawiciel segmentu D brytyjskiej marki odniesie sukces? Tego jeszcze nie wiadomo, ale wnętrze modelu XE na pewno spełni wymagania klientów. Na początku wiele osób narzekało, że kabina nowego Jaguara nie pasuje do stylu marki i odstaje poziomem od większych modeli XF i XJ. Jednak jurorzy konkursu nie oceniali samego stylu i tego, czy nawiązuje on do tradycji, ale wygodę i ergonomię.
Okazuje się, że zaprojektowane nieco bez polotu wnętrze Jaguara XE zapewnia kierowcy komfort użytkowania. Obsługa wszystkich urządzeń pokładowych jest intuicyjna i zapewnia przyjemną jazdę bez niepotrzebnego rozpraszania. Jak przystało na brytyjską firmę - nie mogło też zabraknąć materiałów wysokiej jakości.
2. Lexus NX
Samochody japońskiej marki premium wyróżniają się stylistyką nadwozia, ale też w środku są bardzo charakterystyczne. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że mamy do czynienia z gąszczem porozrzucanych losowo przycisków i pokręteł. Wystarczy jednak dosłownie chwila, aby się do tego przyzwyczaić. Potem odkryjemy, że całość została bardzo dobrze przemyślana i obsługa wszystkich systemów samochodu nie sprawia problemu. Ergonomia nieco w starym stylu, ale skoro się sprawdza, to po co zmieniać?
Drugą mocną stroną Lexusów jest jakość wykonania. Choć pod względem samych materiałów japońska marka nie jest liderem, to już ich montaż stoi na najwyższym poziomie. Tutaj nic nie ma prawa trzeszczeć - co niestety zdarza się konkurentom. Wystarczy przejechać się wiekowym, nawet 20-letnim Lexusem, aby przekonać się, że jakość wykonania wnętrz tych samochodów może służyć za wzór dla innych.
1. Volvo XC90
Połączenie atrakcyjnej stylistyki i wygody użytkowania nie jest proste. Wiele bardzo przyjemnych dla oka rozwiązań jest kompletnie niepraktycznych. Volvo od lat pokazuje, że szwedzka szkoła designu użytkowego to wzór nie tylko w przypadku wyposażenia domu, ale też projektów wnętrz samochodów. Nie inaczej jest w najnowszym XC90. Flagowy SUV posiada w kabinie zupełnie nową stylistykę, która mimo to zachowała najważniejszą cechę z poprzedników - jest elegancko, ale też praktycznie.
Przed oczami kierowcy w miejscu tradycyjnych zegarów umieszczono ekran, gdzie oprócz prędkościomierza i obrotomierza wyświetlane są wszystkie najważniejsze informacje o samochodzie. Również z konsoli centralnej zniknął gąszcz przycisków, a zamiast nich umieszczono dotykowy wyświetlacz. Volvo poświęciło wiele czasu, aby jego obsługa była możliwie intuicyjne i nie rozpraszała kierowcy. Dlatego np. przyciski od pokładowego systemu audio pozostały w klasycznej formie - tak jest po prostu lepiej.