Najdroższe auta dostępne w polskich salonach
Do salonu wchodzi Kowalski, który właśnie wygrał dużą kumulację w Lotto. Prosi o najdroższy samochód, jaki może kupić w Polsce. Nie chce żadnej wersji specjalnej, nie chce bardzo długo czekać, tylko zapłacić za seryjne auto i w miarę możliwości szybko ruszyć nim w trasę. Co ma do wyboru?
5 topowych marek superaut
Są Mercedesy i Audi, które kosztują nawet ponad milion złotych. Jednak najdroższe auta w Polsce można kupić w salonach pięciu firm: Lamborghini, Ferrari, Bentleya, Astona Martina i Rolls Royce'a. Mają one u nas oficjalne przedstawicielstwa, obsługę, serwis i cennik. Przyjrzeliśmy się najdroższym propozycjom w każdym z wymienionych.
Następca 599 GTB Fiorano jest drugim najmocniejszym Ferrari w historii. Pierwszym jest LaFerrari, ale jego już nie można kupić. Zresztą wcześniej też nie było można, bo to firma wybierała chętnych na model, a nie na odwrót.
Za to F12berlinetta można mieć i nawet rozbić (udało się to Robertowi Lewandowskiemu), za jedyne 1,5 mln zł. Dwumiejscowe auto z silnikiem V12 z przodu ma 740 KM mocy. Jego prędkość maksymalna to 340 km/h, a przyspieszenie do setki wynosi 3,1 sekundy.
Opr. MAK
Aston Martin Vanquish Volante - ok. 1,6 mln zł
Wcielenie się w Jamesa Bonda nie wymaga nie tylko figury, portfela i klasy, ale również zakupu odpowiedniego auta. Najdroższym z Astonów Martinów dostępnych w Polsce jest odkryta wersja Vanquisha produkowanego od 2012 roku - model Volante. 6-litrowy silnik V12 dostarcza 565 koni mechanicznych mocy. Samochód można zamówić jako auto dwumiejscowe lub w wersji 2+2.
Vanquish Volante nie jest najdroższym Astonem w ogóle, istnieją też specjalne wersje Carbon Edition, ale zamówienie ich oznacza wydłużone oczekiwanie. Takie modele firmy, jak One-77, są z kolei niedostępne dla klientów "z ulicy". Trafiają zwykle w ręce kolekcjonerów.
Bentley Mulsanne Extended Wheelbase - ok. 1,8 mln zł
Mulsanne nie jest samochodem, który sprzedaje się w oszałamiającej liczbie egzemplarzy. Większość klientów Bentleya wybiera Continentale w ich rozmaitych wersjach, ale można się spodziewać, że wkrótce na drogach pojawią się najdroższe SUV-y świata, czyli Bentaygi.
Tymczasem naprawdę ekskluzywnym Bentleyem jest właśnie Mulsanne. To klasyczna limuzyna, czterodrzwiowa i wykończona na życzenie klienta. Silnik, który zasila ten pojazd ma 6,75 litra pojemności, turbinę i dysponuje 505 KM mocy (lub 530 w wersji Speed). Wbrew pozorom nie jest to samochód paliwożerny, w trasie 4 z 8 cylindrów mogą być odłączane. Przeniesienie napędu na koła odbywa się za pośrednictwem 8-biegowego automatu.
Z cennikiem nowego Mulsanne'a jest problem. Poprzednia wersja kosztowała ok. 1,8 mln zł. Została jednak zastąpiona przez nowy model, po faceliftingu (zaprezentowano go w Genewie w 2016 roku). Już można go zamawiać, ale nie został on dotąd wyceniony. Można się jednak spodziewać, że cena będzie podoba.
Lamborghini Aventador LP 700-4 Roadster - ok. 1,95 mln zł
Ktoś chętny, żeby jeździć autem, którym porusza się Kuba Wojewódzki? Lamborghini Aventador to właśnie ten samochód.
W standardowej wersji oferuje moc 700 KM, a bardziej ekstremalna odmiana SV oddaje do dyspozycji kierowcy 750 KM. Są to imponujące wartości i napęd na cztery koła na pewno pomoże w ich okiełznaniu.
12-cylindrowy silnik wydaje z siebie ryk, który potrafi wystraszyć z ulicy co wrażliwsze osoby cierpiące na astrafobię (lęk przed burzą).
Rolls Royce Phantom Extended Wheelbase - około 4 mln
Najdroższym samochodem na polskim rynku jest Rolls Royce Phantom. Model tak bardzo prestiżowy, że bardziej już się nie da. Tym autem kieruje szofer, nie właściciel. Ten miałby ogromne kłopoty ze znalezieniem miejsca do parkowania, Phantom nie mieści się na standardowych miejscach.
Co ciekawe, model właśnie został wycofany z rynku, czeka na swojego następcę. Wśród Rolls Royce'ów można teraz wybierać spośród "tańszych", za to nowszych konstrukcyjnie Dawnów, Ghostów i Wraithów. Te auta są nawet mocniejsze od Phantoma, którego napędza 12-cylindrowy silnik o pojemności 6,75 litra. Brytyjska firma nie podaje mocy, od zawsze twierdząc, że jest ona wystarczająca, ale tak naprawdę wynosi ona 460 KM.
Ile kosztuje Phantom w wersji wydłużonej? Otóż cena oficjalna nie istnieje. Ten model zamawia się osobiście, długie godziny spędzając na konfiguracji. To od niej zależy tak naprawdę, ile się zapłaci. Możemy jedynie szacować, że jest to ok. 3,5-4 mln zł.