Najbardziej zawodne samochody

Gdy zastanawiamy się nad wymianą samochodu, jednym z głównych kryteriów, które bierzemy pod uwagę jest niezawodność. Powodów chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć - błędna decyzje i auto więcej stoi w warsztacie niż przynosi pożytku swojemu właścicielowi. Z tego właśnie powodu brytyjski serwis internetowy msn cars, przy współpracy Warranty Direct (zbiera dane o zgłoszeniach gwarancyjnych) opublikowali listę najbardziej zawodnych marek samochodów. Pojazdy uwzględnione w zestawieniu mają min. 3 lata.

Audi
Według Brytyjczyków prawdopodobieństwo awarii w najbliższym roku wynosi ok. 33 proc. Zaś najwyższy koszt naprawy gwarancyjnej na wyspach wyniósł aż 7 tys. funtów (ok. 33,6 tys. zł). Co ciekawe najlepiej sprawującym się modelem w przedziale "3 lata i starsze" jest właśnie model A4 (05-09), a to i tak jest zaledwie przeciętny wynik.

lop

Cenione znacznie gorzej auta koncernu GM okazują się jedynie nieco gorsze niż Audi - 34 proc. szansy na wystąpienie awarii. Auta te są niewątpliwie znacznie tańsze w naprawach - najwyższy koszt serwisowania wyniósł 4,9 tys. funtów (ok. 23,5 tys. zł). Samochody Vauxhall, podobnie zresztą jak i Ople w Polsce, nie są może najbardziej niezawodne, ale za to tanie w naprawie. Ciekawe jest natomiast, że model Agila (00-08) okazał się drugim w kolejności najbardziej niezawodnym samochodem w swojej kategorii.

Zaskoczeniem jest fakt, że ten producent samochodów z wyższej półki okazał się tak samo niezawodny, jak popularny Vauxhall/Opel. Zaskoczeniem jest również fakt, że koszt najbardziej kosztownej naprawy jest zaledwie o 100 funtów wyższy niż u samochodów GM. Najlepiej z całej linii - w okolicach średniej - wypadają modele B-Class (05- ) oraz SLK (04- ). Jednak model SL (02- ) są prawie najczęściej psującymi się pojazdami.

Producent niezbyt często spotykany w Polsce, jednak auta tej marki trafiają się czasem na naszych ulicach. Bardziej, jako ciekawostkę, można jednak zaznaczyć, że auta tej marki są nieco bardziej awaryjne niż Mercedesy - ok. 37 proc. szansy na wystąpienie awarii. Na szczęście dla właścicieli, najwyższy koszt naprawy gwarancyjnej wyniósł 3 tys. funtów (14,4 tys. zł).

Amerykański producent z włoskimi właścicielami nigdy nie grzeszył niezawodnością. Nie inaczej jest w tym przypadku - 38 proc. szans na wystąpienie usterki. Najwyższy koszt naprawy nie należy do czołówki i wynosi 3,7 tys. funtów (ok. 17,76 tys. zł). Najlepiej z całej oferty wypada model Crossfire (03-08) z prawdopodobieństwem awarii na poziomie 13 proc.

Prawdopodobieństwo wystąpienia awarii w ciągu zbliżających się 12 miesięcy, któregokolwiek z modeli tej amerykańskiej marki wynosi 42 proc. Jak się okazuje najwyższy koszt naprawy gwarancyjnej amerykańskich terenówek wyniósł 2,4 tys. funtów (ok. 11,5 tys. zł). Najlepiej z całej gamy pojazdów spisuje się model Cherokee (01-08).

Borykający się cały czas z wypłacalnością szwedzki producent samochodów, ma też kłopoty z niezawodnością swoich pojazdów. Samochody Saaba starsze niż trzyletnie mają aż 43 proc. szansy na awarię w ciągu jednego roku. Koszt najdroższej naprawy gwarancyjnej nie należał również do niskich - 3,8 tys. funtów (ok. 18,2 tys. zł). Szkoda, że te auta nie są tak niezawodne, jak ładne. Najlepiej, pod względem awaryjności wypada SAAB 9-3 Cabrio.

Wielkim zaskoczeniem nie jest fakt obecności Renault, lecz braku dwóch pozostałych francuskich producentów samochodów. Mimo to Renault nadrabia za całą motoryzację znad Sekwany, a prawdopodobieństwo wystąpienia awarii wynosi aż 45 proc. Co ciekawe prawie połowa ze zgłoszonych awarii dotyczyła kłopotów z elektryką, która wydaje się piętą achillesową producenta. Koszt najdroższej naprawy wyniósł aż 4,7 tys. funtów (ok. 22,5 tys. zł.) Najlepiej ze wszystkich modeli Renault wypada Clio (02- ), a najgorzej Espace (05- ).

Włosi cały czas ze wszystkich sił próbują udowodnić wszem i wobec, że ich samochody są godne zaufania. Niestety modele starsze niż trzyletnie wcale w tej walce nie pomagają. Prawdopodobieństwo wystąpienia awarii, to aż 46 proc. Również koszt najdroższej odnotowanej naprawy gwarancyjnej wyniósł 3,1 tys. funtów (ok. 14,8 tys. zł). Swoją drogą ciekawe, jak wypadnie takie badanie za kilka lat. Spece z Alfy zapewniają, że znacznie poprawili jakość. Widać to na pierwszy rzut oka w najnowszych modelach, niestety nie widać tego jeszcze w liczbach.

Firma od lat, regularnie ma kłopoty z jakością swoich produktów. Nie inaczej jest w notowaniach Warranty Direct, gdzie Land Rover ma swoje stałe miejsce - na samym dnie. Prawdopodobieństwo wystąpienia awarii wynoszące 55 proc, to już niemal pewność. Do tego dochodzi jeszcze maksymalny koszt naprawy w wysokości 4,5 tys funtów (ok. 21,5 tys. zł).