NSU Ro80 (1967)
Silnik rotacyjny Wankla, cztery hamulce tarczowe i półautomatyczna skrzynia biegów - to miały być miażdżące atuty modelu niemieckiej firmy. Na deser nowoczesna linia nadwozia, która nie każdemu przypadła do gustu. Ro80 zniszczyła jego innowacyjność. Błędy konstrukcyjne w silniku sprawiły, ze w przypadku początkowych egzemplarzy kapitalny remont silnika był konieczny już po 50 tys. km. Dodatkowo był on paliwożerny. Model okazał się spektakularną klęską.