Chodzi oczywiście o nas - kierowców pojazdów napędzanych zarówno benzyną, jak i dieslem. Równość zaś przejawia się w tym, że za podstawowe paliwa płacimy w trwającym tygodniu tyle samo. Ostatni raz jednakową cenę dla obu z nich widzieliśmy we wrześniu 2011 roku. Od jesieni także przyzwyczailiśmy się do przewagi diesla nad benzyną. Tymczasem trend ten niebawem może się skończyć...
Poziom cenowy 5,74 zł/l jest w tej chwili jednakowy dla oleju napędowego i benzyny bezołowiowej 95, a tym samym wnioskować można, że na przestrzeni ostatnich dni diesel niemal nie podrożał na stacjach, podczas gdy benzyna ruszyła w górę aż o pięć groszy. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że powrót do dobrze znanej tendencji z droższą benzyną może nastąpić lada dzień. Benzyna 98 natomiast wzrosła o trzy grosze i kosztuje 5,98 zł/l, co także rokuje na zwyżkę i przekroczenie poziomu 6 zł w najbliższych tygodniach.
Zaskakujący dla wielu kierowców może być ruch cen autogazu, które obniżyły swoją średnią do 2,84 zł/l, a taki poziom ogólnopolski nie był widziany przez nas od połowy grudnia ubiegłego roku. Sądząc z obserwacji rynku hurtowego mieszanki propan-butan w Polsce możemy sądzić, że nieznaczna obniżka na stacjach może mieć jeszcze dalszy ciąg.
Wśród cen w poszczególnych województwach widzimy niewielką rozpiętość. Za benzynę najtaniej płacić trzeba w Wielkopolsce i na Górnym Śląsku - 5,74 zł/l, zaś najdrożej - w Małopolsce - 5,80 zł/l. Jeśli chodzi o olej napędowy - najtańsze jest Podlasie z ceną 5,71 zł/l, najdroższy zaś region świętokrzyski, gdzie ON kosztuje 5,84 zł/l.
Stolicą wojewódzką o najtańszej benzynie jest w tym tygodniu Rzeszów z ceną 5,68 zł/l.O grosz taniej natomiast kupić można olej napędowy w Białymstoku, gdzie jest on najtańszy spośród polskich miast wojewódzkich. Warto zaznaczyć też, że w tym właśnie mieście różnica między bezołowiową 95 a ON jest siedmiogroszowa na korzyść benzyny. W tym tygodniu benzyna najdroższa jest w Krakowie - 5,81 zl/l, a olej w Szczecinie - 5,88 zł/l.
(źródło: e-petrol.pl)