Motocykle na buspasach. Policja podsumowała akcję w stolicy
Od początku maja na dwóch arteriach Warszawy motocykliści legalnie mogą poruszać się busami. Eksperyment bacznie obserwowała policja i podzieliła się z nami statystykami po dwóch miesiącach od wprowadzenia zmian.
Po buspasach przy ul. Radzymińskiej i na Trasie Łazienkowskiej motocykliści poruszać się będą do końca października 2019 roku. Dwa sezony mają posłużyć władzom stolicy do oszacowania korzyści wynikających z takiego rozwiązania i ewentualnego rozszerzenia go na inne miejsca. Na ulicach pojawiło się aż 200 nowych znaków.
- Nasze analizy i doświadczenia z innych miast w Polsce pokazują, że jest to bezpieczne, ale każde miasto ma swoją specyfikę, więc chcemy to rozwiązanie przetestować na naszych ulicach - powiedziała Renata Kaznowska, zastępca Prezydenta m.st. Warszawy, w rozmowie z WP Moto.
Motocykliści mogą wjeżdżać na buspasy także w Łodzi, Krakowie, Bydgoszczy czy Gdańsku. Dzięki buspasom jednoślady nie przeciskają się pomiędzy samochodami, co jest legalne, lecz nie do końca bezpieczne. Warszawa zastrzegła jednak, że projekt może zostać przerwany w przypadku niepokojących obserwacji. W zeszłym roku w stolicy odnotowano 115 kolizji z motocyklistami, lecz zaledwie w co 5 przypadku to właściciel jednośladu był odpowiedzialny za kraksę.
Policja podsumowała pierwsze dwa miesiące akcji
- Na buspasach, gdzie dopuszczono motocyklistów, nie odnotowaliśmy ani jednego wypadku. Czekamy jeszcze na informacje bezpośrednio od kierowców autobusów. Chcemy w formie ankiet pozyskać dane o współdzieleniu buspasa z motocyklistami. Czy stanowią oni dla kierowców autobusów jakieś utrudnienie, a jeśli tak to jakie – podsumowuje akcję Kaznowska.
- "Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!" - tak można podsumować pierwsze dwa miesiące dopuszczenia ruchu motocykli na dwa warszawskie buspasy. Jest to też chyba najbardziej adekwatna odpowiedź na obawy, jakie pojawiały się z różnych stron. Nie dotarły do nas sygnały, aby w związku z testem na buspasach zdarzały się jakiekolwiek niebezpieczne sytuacje. Sami jeździmy dopuszczonymi odcinkami i widzimy, że motocykliści chętnie z nich korzystają. Zgodnie z przewidywaniami nie widać wyścigów czy brawury. Nie obserwujemy przekraczania ograniczeń prędkości. Cieszymy się z obserwowanego stanu i mamy nadzieję, że test zostanie rozszerzony na inne buspasy - komentuje dla WP Moto Agata Lewandowska z Fundacji Jednym Śladem.
Sami również przetestowaliśmy to rozwiązanie. Nasze obserwacje i wnioski przedstawiliśmy w filmie poniżej: