Miejskim autobusem wjechał do lasu. Miał 3 prom.
Kierowca miejskiego autobusu z Rembertowa wjechał swoim pojazdem do lasu. Gdy na miejsce przyjechała policja okazało się, że jest on kompletnie pijany.
Mężczyzna, jadąc ulicą Żołnierską, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał do pobliskiego lasu. Mężczyzna tłumaczył wezwanym przez świadków zdarzenia funkcjonariuszom policji, że nagle zasłabł za kierownicą, po czym zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał między rosnące przy drodze drzewa. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. W tym czasie policjanci przebadali kierowcę autobusu na zawartość alkoholu.
Okazało się, że 51-latek był nietrzeźwy. Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście wewnątrz pojazdu nie było pasażerów. Mężczyzna z urazem kręgosłupa trafił do szpitala.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości 51-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródlo: Policja
tb/