Mercedes-Benz prezentuje możliwości autonomicznej jazdy samochodu
Mercedes-Benz zaprezentował możliwość autonomicznej jazdy swojego modelu S 500 INTELLIGENT DRIVE. Pojazd pokonał odcinek liczący 100 km z Mannheim do Pforzheim.
Trasa ta nawiązuje do drogi pokonanej przed 125 laty przez pionierkę motoryzacji, Berthę Benz, która odważnie ruszyła w pierwszą daleką podróż automobilem. Teraz auto musiało zmagać się z zupełnie innymi sytuacjami drogowymi - sygnalizacją świetlną, rondami, pieszymi, rowerzystami czy tramwajem.
Pojazd badawczy wyposażono w czujniki bazujące na elementach produkowanych seryjnie oraz wzbogacono o funkcję rozpoznawania lokalizacji samochodu i jego otoczenia. Z pomocą zautomatyzowanego pilota "Route Pilot" mógł on samodzielnie pokonywać trasę w gęstym ruchu miejskim oraz pozamiejskim. - Pojazdy autonomiczne to istotny krok na drodze do eliminacji wypadków. Takie aut pozwolą na podniesienie komfortu i bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu, będą one mogły reagować również wtedy, gdy kierowca prowadzi w sposób nieuważny i wyręczają go w wykonywaniu monotonnych lub trudnych czynności - powiedział prezes Daimler AG, dr Dieter Zetsche.
Doświadczenia pomogą w opracowywaniu przyszłych generacji modeli, które zostaną wyposażone w kolejne elementy pozwalające na autonomiczną jazdę. - Nowa Klasa S jako pierwsza była w stanie sama przejechać zakorkowane ulice. Jako pierwsi chcemy też wprowadzić do seryjnie produkowanych aut następne funkcje autonomiczne, podejrzewam, że nastąpi to w obecnej dekadzie - zaznaczył szef oddziału badawczego marki, prof. Thomas Weber.
Przedstawiciele Mercedesa podkreślają, że rozwiązanie nie ma pozbawić kierowcy z możliwości czy przyjemności samodzielnego prowadzenia, lecz go wspomagać i odciążać. Częściowo zautomatyzowane prowadzenie jest już w zasięgu właścicieli nowej Klasy E oraz S - układ DISTRONIC PLUS potrafi prowadzić samochód w korkach w dużej mierze w sposób samodzielny. W porównaniu do standardowej Klasy S w pojeździe autonomicznym zwiększono szerokość kamery stereoskopowej w celu wykrywania oddalonych obiektów, zainstalowano dwa dodatkowe radary dalekiego zasięgu po bokach przedniego zderzaka oraz jeden monitorujący ruch z tyłu pojazdu, zamontowano cztery czujniki w rogach nadwozia i kamerę o kącie widzenia 90 st., odpowiadającą za analizę sygnalizacji świetlnej.
Źródło: Mercedes-Benz
ll/moto.wp.pl