McLaren już od pewnego czasu zapowiada następcę słynnego modelu F1. Najprawdopodobniej nie będzie on bił rekordów tak jak poprzednik, ale i tak będzie jednym z najszybszych i najdroższych samochodów świata.
Magazyn Car przybliża pierwsze informacje o modelu nazywanym P12. Za napęd będzie odpowiadał "niewielki" silnik V8 o pojemności 3,8 l. Dzięki dwóm turbosprężarkom będzie on produkował aż 811 KM. Samochód będzie wykorzystywał technologie bolidu Formuły 1 brytyjskiej firmy - między innymi system KERS, który podobnie jak w wyścigowym McLarenie będzie pozwalał na chwilowy wzrost mocy mający pomóc w wyprzedzaniu. Nie wiemy do wyprzedzenia czego P12 będzie potrzebować jeszcze większej mocy, ale sam pomysł przycisku dającego dodatkowego kopa bardzo nam się podoba.
Ceny McLarena P12 mając zaczynać się od 750 tys. euro, co oznacza, że mimo 20 lat różnicy będzie on minimalnie tańszy od modelu F1. Oprócz najdroższego supersamochodu McLaren planuje też wprowadzić do oferty inne modele, w tym kabriolet MP4-12C.
sj