Matka ratowała dzieci z płonącego auta. Kiedy opadła z sił, pomógł jej policjant
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w środę, 26 lipca, na drodze powiatowej w miejscowości Olszanka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący alfą romeo na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z oplem vectrą. W wyniku wypadku opel stanął płomieniach.
Najbardziej ucierpiała kierująca oraz pasażerka opla, która śmigłowcem została przetransportowana do jednego z lubelskich szpitali. Kierująca oplem pomimo obrażeń sama wydobyła dzieci z płonącego samochodu.
Do wypadku doszło przed godziną 8 rano w miejscowości Olszanka gm. Krzczonów. Według wstępnych ustaleń policji, kierujący alfą romeo 21-latek jadący drogą powiatową zjechał na przeciwległy pas ruchu. Doprowadził do zderzenia czołowego z prawidłowo jadącym oplem vectrą. Pojazdem tym kierowała kobieta. Razem z nią podróżowała 17-latka oraz dzieci w wieku 9 miesięcy, 9 i 10 lat. Po zderzeniu opel zapalił się. Najbardziej ucierpiała kierująca oraz pasażerka opla, która śmigłowcem została przetransportowana do jednego z lubelskich szpitali.
Kierująca oplem pomimo obrażeń sama wydobyła dzieci z płonącego samochodu, jednak nie była już w stanie odejść od pojazdu. Na miejscu pojawił się policjant z lubelskiego komisariatu, który w dniu wolnym od pracy przejeżdżał tą drogą. Zatrzymał się i pomógł kobiecie oraz dzieciom oddalić się od płonącego pojazdu. Policjanta wspomagała też jedna z mieszkanek, która zauważyła wypadek. Samochodem marki Alfa Romeo podróżowało trzech mężczyzn. Wszyscy uczestnicy wypadku trafili do szpitala.
Policja ustala okoliczności zdarzenia.