Marki, których samochody są najdroższe w utrzymaniu

Zakup samochodu to dopiero początek kosztów. Do tego trzeba doliczyć wydatki na paliwo, ubezpieczenie oraz mechaników. Właśnie ten ostatni aspekt postanowiła podsumować amerykańska firma "Your Mechanic", która podała, samochody jakich marek są najdroższe w utrzymaniu. Na podane kwoty złożyły się standardowe operacje, jak przeglądy okresowe i wymiany oleju, ale też awarie i związane z nimi koszty. Zatem zestawienie to pokazuje nie tylko, które samochody są mniej niezawodne, ale też to, którzy producenci mają najbardziej kosztowne części. Na kolejnych stronach prezentujemy oferowane w Europie marki, których pojazdy są najdroższe w utrzymaniu w ciągu 10 lat.

Brytyjska firma sprzedająca SUV-y z wyższej półki nigdy nie słynęła z niezawodności. Z drugiej strony Land Rovery to marka premium, a w tej grupie okazuje się stosunkowo tanią w utrzymaniu. Średni koszt w ciągu 10 lat podawany przez "Your Mechanic" to 8800 dolarów (ok. 34 400 zł). Gdy weźmiemy pod uwagę, że flagowy Range Rover to wydatek przynajmniej nieco ponad pół miliona złotych, taka suma przeznaczona na serwis nie jest szczególnie wysoka.

Zobacz akcesoria i boxy dachowe THULE na lato!

Pojawienie się koreańskiej marki na tej liście może być sporym zaskoczeniem. Przede wszystkim jedną z jej zalet jest bardzo konkurencyjna cena - często niższa niż w przypadku konkurencyjnych marek. Do tego w wielu rankingach samochody Kii okazują się dość niezawodne. Jednak mimo to koszt serwisowania w ciągu 10 lat jest mniej więcej taki sam, jak w przypadku Land Rovera - 8800 dolarów. Z drugiej strony Kia Optima znalazła się na 10 miejscu wśród modeli, których utrzymanie kosztuje najmniej. Można też mieć nadzieję, że nowsze samochody koreańskiej marki, które cechuje mniejsza awaryjność, nie będą generować tak dużych wydatków.

Dziś Ford oferuje sporo globalnych modeli, które sprzedawane są zarówno w USA jak i w Europie, jednak również starsze auta miały trochę cech wspólnych. Wśród najdroższych w utrzymaniu modeli wszystkich marek Mustang zajął 14 lokatę, natomiast Focus znalazł się na 17 miejscu. Fordy od lat znane są z przeciętnej wytrzymałości, a części do tych samochodów też nie należą do najtańszych. Z drugiej strony Ford uplasował się pomiędzy swoimi dwoma największymi konkurentami w USA - Chryslerem (droższy) i Chevroletem (tańszy). Średni koszt w przypadku "Niebieskiego owalu" to 9100 dolarów.

Ta marka premium należy do bardziej niszowych - szczególnie w Europie. Infiniti jest blisko spokrewnione z Nissanem i posiada wiele wspólnych części, jednak okazuje się, że serwisowanie samochodów tej droższej marki pochłonie zdecydowanie więcej pieniędzy. W przypadku Infiniti najbardziej typową usterką jest ta dotycząca czujnika wałka rozrządu - występuje 21 razy częściej niż średnia. Przeciętny koszt utrzymania w okresie 10 lat to 9300 dolarów.

Najdroższe w utrzymaniu są europejskie marki premium. Kosztowne przeglądy i części oraz często większa niż w przypadku aut popularnych awaryjność to przyczyny sporych wydatków, które muszą ponosić właściciele takich samochodów. Nie inaczej jest w przypadku Audi. Średni koszt utrzymania tych aut w ciągu 10 lat to 12 400 dolarów.

Podobnie sytuacja wygląda z Volvo. Szwedzka marka kojarzona jest z wytrzymałymi samochodami, ale, jak się okazuje, wizyty w serwisie mogą być bardzo kosztowne. Zatem stereotyp, że szwedzkie auta są tańsze w utrzymaniu od swoich niemieckich konkurentów, można włożyć między bajki. Pod względem wydatków w warsztacie Volvo jest pełnoprawną marką premium. W jej przypadku średnia to 12 500 dolarów.

Jeszcze więcej wydadzą właściciele Mercedesów. Wśród szczególnie drogich w utrzymaniu modeli "Your Mechanic" wyróżnił Klasę E, a dokładniej odmianę E350. Raczej to nie dziwi, gdyż generacja W211 (czyli ta, która dziś ma ponad 10 lat) uchodziła za wyjątkowo awaryjną. Zatem właściciele tych aut muszą się liczyć nie tylko ze standardowo w tej klasie drogimi elementami eksploatacyjnymi, ale też naprawami, które nie będą tanie. Awarią specyficzną dla Mercedesów (występuje 15 razy częściej niż średnia) jest problem z czujnikiem wału korbowego. Średni koszt dla samochodów tej marki to 12 900 dolarów.

Zdecydowanym liderem tego niechlubnego zestawienia jest BMW. Bawarska marka nie dość, że kwalifikuje się we wszystkie kategorie swoich konkurentów - wysokie koszty robocizny i drogie części - to jeszcze samochody BMW okazują się dość awaryjne. Na liście szczególnie częstych usterek aż trzy dotyczą właśnie tej marki. Są to awarie: elektrycznie otwieranych okien (18 razy częściej niż średnia), kół zapasowych (18 razy częściej) i napinaczy paska rozrządu (16 razy częściej). Średni koszt utrzymania BMW w ciągu 10 lat to 17 800 dolarów.

Opracowanie: Szymon Jasina

Zobacz też: Wiemy, co jedzą piłkarze podczas Euro. Menu ułożyła Anna Lewandowska