Mandaty z zagranicy: można liczyć na rabaty
Lawinowo rośnie liczba mandatów wystawianych polskim kierowcom przez zagraniczne służby. W rekordowym wrześniu 2015 r. zagraniczna policja zgłosiła się z chęcią ukarania przeszło 125 tys. polskich kierowców.
Belgia
Lawinowo rośnie liczba mandatów wystawianych polskim kierowcom przez zagraniczne służby. W rekordowym wrześniu 2015 r. zagraniczna policja zgłosiła się z chęcią ukarania przeszło 125 tys. polskich kierowców. Kwitek z Francji, Austrii czy Szwajcarii może opiewać na kilka tysięcy złotych, a to już nie przelewki. Co więc robić? Jak się okazuje, w przypadku niektórych państw prawo przewiduje rabaty.
Jak informuje ADAC, jeśli otrzymamy mandat z Belgii i zgodzimy się na zaproponowaną karę, możemy otrzymać 10 proc. upustu na widniejącą na nim kwotę. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h otrzymać możemy karę w wysokości co najmniej 300 euro. Rezygnacja z odwołania może nam więc pomóc zaoszczędzić kwotę około 130 zł.
Francja
W przypadku Francji wymiar upustu zależy od kategorii wyroczenia. Dla przykładu, jeśli podczas jazdy rozmawiamy przez telefon bez zestawu głośnomówiącego, kara powinna wynieść 35 euro. Możemy jednak obniżyć ją do 22 euro. Przekroczenie dozwolonej prędkości o 20 km/h we Francji karane jest mandatem w wysokości 135 euro. Po rabacie zapłacimy jednak 90 euro. By otrzymać upust, należność należy wpłacić w ciągu:
- 3 dni w przypadku mandatu nałożonego przez policję,
- 15 dni w przypadku zawiadomienia o zarejestrowaniu wykroczenia przez służbę lokalną,
- 30 dni w przypadku mandatu z fotoradaru.
Grecja
Rabat w wysokości aż 50 proc. otrzymamy, jeśli mandat zostanie opłacony w ciągu 10 dni od jego nałożenia lub otrzymania korespondencji zawiadamiającej o tym fakcie. Jakie oszczędności oznacza to w praktyce? Jeśli zostaniemy przyłapani na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h, kara nie będzie mniejsza niż 350 euro. Wpłacając karę w ciągu dziesięciu dni zaoszczędzimy więc ok. 765 złotych.
Hiszpania
Jeśli oprócz pełnych słońca zdjęć pamiątką z pobytu w Hiszpanii będzie mandat, to - podobnie jak w Grecji - będziemy mogli zaoszczędzić połowę wysokości kary. Stanie się tak, jeśli należność uregulujemy w ciągu 20 dni od nałożenia mandatu. W Hiszpanii za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h taryfikator przewiduje karę w wysokości nie mniejszej niż 600 euro, co oznacza, że będzie można zapłacić o ok. 1,3 tys. zł mniej.
Słowenia
W Słowenii kara za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h wynosi co najmniej 500 euro. Aż połowę tej kwoty, czyli ok. 1,1 tys. zł, możemy zachować, jeśli zapłacimy na miejscu lub w ciągu 8 dni.
Turcja
Uregulowanie mandatu na miejscu lub opłacenie go w ciągu 15 dni pozwala ograniczyć jego kwotę o 25 proc. Kierowcy przekraczający prędkość o więcej niż 50 km/h muszą tam liczyć się z mandatem nie niższym niż 75 euro, a to oznacza możliwość zaoszczędzenia ok. 82 zł.
Wielka Brytania
Połowę pierwotnego wymiaru kary zaoszczędzimy, jeśli należność uregulujemy w ciągu 14 dni od nałożenia mandatu. Zasada ta dotyczy jednak tylko przewinień niezwiązanych z ruchem drogowym, np. niewłaściwego parkowania, oraz naruszenia ekostrefy w Londynie.
Włochy
Karę nałożoną w słonecznej Italii możemy obniżyć o 30 proc. minimalnej kwoty mandatu przewidzianego za dane przewinienie. Wystarczy uregulować należność w ciągu pięciu dni.
Źródło: ADAC
tb/