Chyba każdy kierowca zgodzi się z twierdzeniem, że prowadzenie pojazdu bez lusterek to czyste szaleństwo. Tymczasem wielu motocyklistów często tak właśnie jeździ. Nie chodzi tu oczywiście o demontowanie tych elementów, by zmniejszyć opór powietrza, a o pochylanie się przy rozwijaniu dużych prędkości. Podczas podróżowania autostradą po prostu trzeba zbliżyć się do kierownicy, w przeciwnym wypadku pęd mógłby „zdjąć” kierowcę z maszyny. Tymczasem lusterka ustawia się siedząc na motocyklu w pozycji wyprostowanej, w jakiej pokonuje się miejskie trasy. Oznacza to, że jadący szybko motocyklista w lusterkach widzi jedynie niebo. Problemem tym postanowił się zająć młody polski wynalazca Bartek Ambrożkiewicz, a efekty jego pracy mogą na zawsze zmienić motocykle.
tb, moto.wp.pl