Po drogach Szwajcarii porusza się wiele luksusowych, sportowych i terenowych aut, jak przystało na jeden z najbogatszych krajów świata. Wkrótce rejestracja takiego paliwożernego symbolu statusu może tam zostać zakazana - donosi w piątek agencja dpa.
Młodzieżówka Zielonej Partii Szwajcarii wystąpiła z inicjatywą zorganizowania referendum w sprawie całkowitego zakazu rejestracji aut emitujących zbyt dużo gazów cieplarnianych. Pod wnioskiem tym podpisało się 124 tys. osób.
- Liczymy, że nasza propozycja, aby nie dopuszczać do ruchu drogowego w Szwajcarii szczególnie szkodliwych dla środowiska nowych aut, zostanie przyjęta - powiedziała Marion Girod z komitetu "Inicjatywa na rzecz aut przyjaznych człowiekowi".
Inicjatywa obywatelska zrodziła się we wrześniu, a projekt ustawy z odpowiednią liczbą podpisów został już przesłany do rządu w Bernie. Pod głosowanie może zostać poddany najwcześniej za dwa, trzy lata.
Gdyby szwajcarskie społeczeństwo przyjęło w referendum ustawę, zakazem rejestracji zostałyby objęte wszystkie auta emitujące więcej niż 250g dwutlenku węgla na kilometr, lub ważące ponad 2,2 tony. Szacuje się, że dotyczy to około 13% modeli samochodów.