Najmłodszy samochód ma 27 lat, najstarszy - 67. Uczestnicy Grand Prix Polski Pojazdów Zabytkowych rywalizowali na liczącej 1200 kilometrów trasie. Ruszyli z Warszawy, aby w końcu dotrzeć do Polanicy Zdroju.
- Uczestnicy dostają od nas zadane średnie prędkości na danych odcinkach drogi i mają je pokonać w określonym czasie, nie przekraczając przepisów ruchu drogowego - powiedział Piotr Kostrzewa, komandor zawodów. Drugim z elementów rywalizacji była jazda sportowa na torach wyścigowych. Mimo iż auta są wiekowe, to kierowcy wyciskają z nich wszystko co się da, aby na próbach wypaść jak najlepiej.
- Samochód jest do jeżdżenia - powiedział z uśmiechem Mariusz Wolski zasiadający za kierownicą najstarszego pojazdu w stawce - Tatry 600 nazywanej Tatraplanem.
(źródło: TVN Turbo)
sj