Kubica: to szaleństwo oczekiwać, że będę walczył z czołówką
Celem Roberta Kubicy w Rajdzie Szwecji jest dojechanie do mety i zdobycie jak najwięcej doświadczenia. Wobec bogatej wiedzy rywali na temat szwedzkich odcinków, krakowianin uważa, że wymienianie go w gronie faworytów do zwycięstwa to szaleństwo.
Dla Kubicy to pierwszy rajd na śniegu w karierze. Kolejne zupełnie nowe doświadczenie, których w tym sezonie będzie jeszcze wiele. Kierowca Forda Fiesty WRC, co prawa zaliczył dwa dni testów, ale wobec zaprawionej w śnieżnych bojach czołówki to niewiele. Świadom przewagi rywali Kubica realnie ocenia swoje szanse.
- Przede wszystkim chcę dojechać do mety, bo jeśli przejadę OS-y po dwa razy i wrócę tu w przyszłym roku, to będzie mi znacznie łatwiej. Gdy zaczynasz OS po raz pierwszy masz wiele wątpliwości, które za 4-5 razem znikają. Aby się uczyć muszę jechać szybko. Inaczej nie ma to sensu. To szaleństwo oczekiwać, że będę walczył z czołówką jadąc pierwszy raz na śniegu - powiedział Kubica na konferencji prasowej, cytowany przez będącego na miejscu dziennikarza Cezarego Gutowskiego.
Kubica wyjawił również, dlaczego nie myśli na razie o testowaniu w bolidzie Formuły 1. Ze względu na limity w prawej ręce, były kierowca BMW i Reanult nie byłby w stanie startować na wszystkich torach. - Monaco, Singapur. Kanada byłaby na limicie, choć w zeszłym roku przejechałem sporo kółek w symulatorze w Kanadzie. Hungaroring byłby trudny. Ale teraz koncentruję się na rajdach - stwierdził.