Najlepszy czas testów znów osiągnęło Ferrari, choć wczoraj nie jeździł najszybszy we wtorek i środę Felipe Massa – pisze Rzeczpospolita.
Robert Kubica uzyskał trzeci czas, choć pół dnia spędził w garażu - po 23 okrążeniach jego BMW Sauber uległo awarii i mechanicy przez prawie cztery godziny naprawiali usterki.
- Nie pojeździliśmy za dużo, ale udało się zebrać sporo pożytecznych danych o oponach Bridgestone. Poza tym sprawdzaliśmy trochę nowych części do przyszłorocznego bolidu i są podstawy do optymizmu - tak polski kierowca podsumował to, co działo się w czwartek na torze w Katalonii.
W drugim bolidzie BMW Sauber swój pierwszy test w barwach tej ekipy zaliczył Timo Glock (dziewiąty czas), Niemiec, mający na koncie cztery wyścigi F1 w barwach Jordana w sezonie 2004. Glock, wspierany przez Deutsche Post, być może dołączy do składu BMW Sauber jako kolejny kierowca testowy.
