Pierwsze w tym roku duże testy Formuły 1 - na torze w Walencji nowymi bolidami jeździ aż dziewięć zespołów. Robert Kubica miał w środę siódmy czas dnia - pisze Gazeta Wyborcza.
Ale od początku tegorocznych jazd Kubica ma poważny problem - nie najlepiej radzi sobie z nowymi oponami Bridgestone, które sprawiają, że bolid staje się nadsterowny i ma tendencję do zarzucania tyłem, czego Polak nie lubi. - W tym sezonie nie zobaczycie raczej tak agresywnej jazdy w moim wykonaniu, jak rok temu. Wygląda na to, że będę musiał przyzwyczaić się do bardziej delikatnego stylu - mówi Kubica.