Wiadomość o starcie Polaka na Węgrzech jako pierwsza podała strona internetowa zespołu BMW Sauber. Oficjalnym powodem zmiany składu jest kontuzja kierowcy kanadyjskiego, jaką odniósł po wypadku w Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim.
- Jacques poinformował nas, że nie jest jeszcze gotów do ścigania się. Dotychczasowa postawa Roberta podczas testów i piątkowych treningów przed wyścigami Grand Prix zrobiła na nas ogromne wrażenie i jesteśmy bardzo ciekawi, jak Kubica da sobie radę w głównych zawodach - stwierdził dyrektor BMW Motorsport Mario Theissen.
- Byłem przygotowany, że w tym sezonie nie wystartuję w wyścigach, dlatego jestem ogromnie zadowolony z tej szansy. Jestem dumny z ogromnego zaufania, jakim darzy mnie zespół BMW Sauber F1 Team. Zrobię wszystko, by nie zawieść ich oczekiwań - oświadczył Kubica.
Na torze pod Budapesztem ścigał się po raz pierwszy w 2001 roku, gdy zaczynał jeździć w Formule Renault.
- Był to pierwszy wyścig, w którym zdołałem nawiązać rywalizację z czołówką. Hungaroring to tor, który nazywamy "Myszką Miki" - tam bez przerwy hamuje się i przyspiesza. W bolidzie Formuły 1 jeszcze na nim nie jechałem - dodał.