Kuba Giermaziak wystartuje w Le Mans
Najbardziej prestiżowy wyścig długodystansowy 24h Le Mans odbędzie się w połowie czerwca. Zawody te co roku przyciągają do Francji kilkaset tysięcy kibiców, a przed telewizory kolejne miliony. Niestety w powojennej historii tego słynnego wyścigu nie brał w nim udział żaden Polak, na szczęście teraz się to zmieni. Damian Raciniewski, menadżer Giermaziaka, zdradza, że trwały rozmowy, aby polski kierowca wystartował za kierownicą samochodów Porsche, Ferrari, albo bolidu kategorii LMP2. Ostatecznie polski zawodnik zasiądzie za kierownicą Ferrari 458 Italia GT2 - modelu, który wygrał na torze Curcuit de la Sarthe klasę GT w 2012 i 2014 roku.
Przygotowując się do startu w Le Mans Giermaziak wystartuje wcześniej 6-godzinnym wyścigu długodystansowym na torze w Spa w ramach Mistrzostw Świata Wyścigów Długodystansowych. Później będzie ćwiczył już podczas testów w Le Mans. Wszystko to ma pomóc w osiągnięciu wysoko postawionego celu. - Kuba chce stanąć na podium w kategorii w której będzie startował - powiedział Raciniewski.
sj, moto.wp.pl