Które auta najmniej, a które najwięcej tracą na wartości po 3 latach
Nowy samochód, który właśnie znalazł właściciela i wyjechał od dealera już jest... stary. W zależności od marki, modelu, wyposażenia i specyfikacji stracił na swojej wartości od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. To nieubłagane prawo rynku dyktuje warunki i każdy nabywca "salonowego" pojazdu powinien wziąć pod uwagę także ten parametr, decydując się na wybór samochodu wprost z katalogu.
Które auta najmniej, a które najwięcej tracą na wartości po 3 latach
Nowy samochód, który właśnie znalazł właściciela i wyjechał od dealera już jest... stary. W zależności od marki, modelu, wyposażenia i specyfikacji stracił na swojej wartości od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. To nieubłagane prawo rynku dyktuje warunki i każdy nabywca "salonowego" pojazdu powinien wziąć pod uwagę także ten parametr, decydując się na wybór samochodu wprost z katalogu.
Podaż aut z drugiej ręki, zwłaszcza w naszym kraju, jest dosyć duża. Dysponując odpowiednią kwotą można przebierać w ofertach pojazdów nowych i używanych praktycznie bez ograniczeń. Oczywiście każde z tych rozwiązań będzie miało swoich gorących orędowników, jak i przeciwników. Ale zarówno jedni jaki i drudzy są świadomi tego, że auta systematycznie tracą swoją wartość. Jedne szybciej, inne wolniej. W naszym zestawieniu przyjrzeliśmy się autom oferowanym na Polskim rynku za pośrednictwem ogłoszeniowego potentata - serwisu Otomoto.pl
Przedstawione ceny oparte są o najczęściej wyszukiwane oferty samochodów trzyletnich, nieuszkodzonych, wystawionych na sprzedaż w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Zestawienie zostało podzielone na dziesiątki - najmniej tracących na wartości aut z silnikiem benzynowym, tak samo plasujących się z silnikiem wysokoprężnym, oraz najwięcej tracących na wartości "benzyniaków" i diesli.
Samochody z silnikiem benzynowym, tracące najmniej na wartości
Trzy lata to pierwszy, najbardziej dotkliwy pod względem spadku wartości, okres dla samochodu. Ale okazuje się, że niektóre modele radzą sobie z tym problemem nad wyraz dobrze. Widać, że popyt na miejskie SUV-y wciąż w kraju jest duży, a czołówkę stanowią marki, które są w Polsce doceniane.
Liderem jest Volkswagen Tiguan, który w tym okresie średnio tanieje jedynie o ok. 24 proc. Kroku dotrzymują mu - kolejny SUV Kia Sportage i... miejski Fiat 500. Następny w kolejności jest technologiczny bliźniak Sportage, czyli Hyundai ix35. Pewnym zaskoczeniem może być pojawienie się w tym zestawieniu Porsche Panamery, czyli auta z górnej półki cenowej. Zwykle samochody tej klasy, w pierwszych latach tracą bardzo dużo ze swej wartości. Ale popyt na tę sportową limuzynę jest na tyle duży, że pozwala "trzymać" cenę.
Nissan Juke to rynkowy przebój, za to Opel Meriva to już w zasadzie rodzynek i to niezbyt tani. Obecność Mazdy CX-5 i Suzuki Swifta potwierdza od lat znany fakt, że auta tych marek stosunkowo niewiele tanieją. Miejski Peugeot również należy do chętnie kupowanych samochodów z drugiej ręki, zatem cena odzwierciedla jego popularność.
Samochody z silnikiem wysokoprężnym, tracące najmniej na wartości
W kategorii samochodów z silnikiem Diesla ponownie prym wiodą SUV-y, a rekordzistą jest rozchwytywany wręcz Porsche Cayenne. Tu co prawda kwotowa różnica pomiędzy autem nowym, a trzyletnim jest ogromna, ale procentowo to mniej niż jedna trzecia wyjściowej ceny.
W pierwszej dziesiątce plasuje się aż 7 modeli typu SUV. Trzy pozostałe to limuzyny ze sportowym zacięciem i należące raczej do grupy premium. Wizerunku popularnych aut bronią tylko produkty koncernu Hyundai-Kia - ponownie Sportage i ix35. Są to także dwaj jedyni przedstawiciele marek nieniemieckich. Swoją pozycję potwierdzają produkty koncernu Volkswagena, bo aż cztery auta w tym rankingu są produkowane przez marki tej grupy. Honoru cenionego Mercedesa broni jedynie ekskluzywna terenówka Klasy M.
Samochody z silnikiem benzynowym, tracące najwięcej na wartości
Drugi koniec tabeli również przynosi sporo zaskoczeń. Po pierwsze,w kategorii aut z silnikiem benzynowym nie mamy ani jednego SUV-a. Dominują samochody miejskie, ale z kategorii premium (BMW 1, Mercedes A) oraz kompakty Seat Leon i Skoda Octavia, czy nieco większe Audi A4 i Mercedes C.
Duża utrata wartości w przypadku A-klasy wynika przede wszystkim ze zmiany generacji w 2012. Model W 169 został zastąpiony przez W 176 i ten w ofertach sprzedaży (jeśli już występuje) to jest zdecydowanie wyżej wyceniany. Octavia i A4 to także bestsellery, ale wygląda na to, że "trzylatka" można kupić za bardzo rozsądne pieniądze, w stosunku do ceny jaką żądał za nią salon.
Pewną niespodzianką jest obecność w tym zestawieniu uwielbianego u nas VW Passata. Wersja B7 jest jednak prawdopodobnie zbyt droga jak na potrzeby naszego rynku aut używanych i popyt na nią nie jest największy. Zdecydowani mają jednak możliwość kupienia takiego samochodu za połowę ceny wyjściowej.
Samochody z silnikiem wysokoprężnym, tracące najwięcej na wartości
Jak widać, największe straty na wartości odnotowują samochody napędzane silnikami Diesla. To przede wszystkim efekt wysokich cen wyjściowych tych aut, ale pewną winę za spadki może też ponosić spalinowa afera, zataczająca coraz szersze kręgi w ostatnich miesiącach oraz koszty eksploatacji nowoczesnych diesli.
Mimo wszystko auta z silnikami wysokoprężnymi nadal są chętnie poszukiwane w naszym kraju, chociaż można wyczuć pewna tendencję spadkową. Klienci coraz skrupulatniej przeliczają wydane pieniądze na planowane przebiegi, koszt serwisu i części, które w przypadku aut benzynowych są jednak tańsze. Pierwsza dziesiątka modeli charakteryzuje się bardzo niewielkimi wahaniami, jeśli chodzi o spadek wartości. Wszystkie auta oscylują wokół 60 proc.
Wygląda zatem na to, że jeśli poluje się na dosyć popularne modele w stylu Octavii, Passata, Fabii czy Golfa, a cena nowego egzemplarza jest odstraszająca, to zakup samochodu po trzech latach eksploatacji będzie dobrym krokiem. Późniejsza utrata wartości jest znacznie mniej dynamiczna. Trzeba jednak wziąć pod uwagę (co zapewne ma wpływ na obecną cenę tych aut), ewentualne perypetie z filtrem DPF, który w tych modelach jest montowany seryjnie.