Trwa ładowanie...

Komornicki i Marton gotowi do startu

Komornicki i Marton gotowi do startuŹródło: CafePR
d40afpy
d40afpy

Łukasz Komornicki i Rafał Marton pomyślnie przeszli odbiór administracyjny przed 30. jubileuszowym Rajdem Dakar. Od strony technicznej wszystko jest zapięte na ostatni guzik, ale Dakar to najtrudniejszy rajd świata i po drodze należy się spodziewać wielu niespodziane. Jedną nich, już na samym początku rajdu, są pogłoski o planowanej zmianie trasy w Mauretanii.

Na razie w okolicy startu panuje radosna atmosfera, jednak to tylko cisza przed burzą. Pierwszy odcinek specjalny zostanie rozegrany już 5 stycznia. Załoga Divesre Extreme Team czeka na niego ze spokojem, bo jak zgodnie przyznają prawdziwy Dakar zaczyna się w Mauretanii - kto dojedzie tam bez większych przygód ma szansę na walkę o wysokie miejsca.

„Wszystko może się jeszcze zmienić, ponieważ wg nieoficjalnych doniesień trasa w Mauretanii stoi pod znakiem zapytania, jutro organizator ma ogłosić komunikat w tej sprawie więc będziemy wiedzieć coś więcej. Jesteśmy po pierwszym dniu badań technicznych, przeszliśmy bez większych problemów odbiory administracyjne. Pogoda jest mało atrakcyjna dla naszego Buggy, cały czas leje deszcz i przewidujemy duże błoto na trasie, które niestety nie będzie przyjazne dla naszego Buggy, które zdecydowanie lepiej czuje się na piasku… Jesteśmy z Rafałem w dobrej formie i z niecierpliwością czekamy już na start do pierwszego odcinka”. – powiedział podczas badań Łukasz Komornicki.

Łukasza Komornickiego i Rafała Martona, takie sytuacje nie są w stanie wyprowadzić z równowagi. W tym roku zaliczają (Łukasz czwarty, a Rafał swój piąty) Dakar. Zdążyli dobrze poznać bezlitosne oblicze tych zawodów i wiedzą, co decyduje o sukcesie: „Sobotni odcinek specjalny w Portugalii po prostu chcemy przejechać, w Maroku też nie zamierzamy zaciekle atakować. Rajd tak naprawdę zaczyna się później i musimy tam dotrzeć sprawnym technicznie samochodem. Naszym celem jest przede wszystkim finisz w Senegalu. Jak wszystko będzie dobrze i przy odrobinie szczęścia możemy ukończyć te zawody na naprawdę dobrej pozycji” – dodaje Rafał Marton. Załoga Diverse Extreme Team wie, jak znaleźć się na mecie i pokonać teoretycznie silniejszych konkurentów, udowodnili to już w 2004 roku zajmując 14. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu uważanego za jedną z najtrudniejszych jego edycji. Wszystkim śmiałkom wyruszającym z Portugalii towarzyszy jednak ta sama idea: pokonać naturę, osiągając cel przed rywalami

d40afpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40afpy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj