Kłopotliwe światła przeciwmgielne. Jak używać ich zgodnie z prawem?
Nadejście jesieni oznacza cięższy okres dla kierowców. Zmrok zapada szybciej, wszechobecna szarówka utrudnia obserwację drogi, a dodatkowo często przeszkadza mgła. Choć samochody wyposażone są w światła przeciwmgielne, kierowcy nie zawsze wiedzą, jak z nich korzystać.
Zazwyczaj mgła pojawia się rano i wieczorem. Jej obecność wynika z różnicy temperatur, a spotykamy się z nią częściej w zagłębieniach terenu oraz blisko zbiorników wodnych. Jazda w takich warunkach jest trudna. Ocena odległości ulega pogorszeniu, nie wspominając już o ograniczonej widoczności.
Standardowe światła do jazdy dziennej nie zdają wówczas egzaminu. Z kolei światła mijania nie w takich warunkach nie są szczególnie wydajne. Niektórzy kierowcy starają się użyć tzw. "długich", czyli drogowych, choć takie rozwiązanie tylko pogarsza sytuację.
Większość nowych samochodów na drodze wyposażonych jest w przednie światła przeciwmgłowe, choć nie są one wyposażeniem obowiązkowym. Przepisy mówią, że w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza kierujący pojazdem zobowiązany jest włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie. Natomiast zabronione jest używanie reflektorów przeciwmgłowych zamiast mijania w warunkach dobrej widoczności. Dla przypomnienia, w każdym aucie kontrolki obu tych typów są zielone.
Sytuacja wygląda inaczej w kwestii oświetlenia z tyłu. W przypadku trudnych warunków możemy użyć umieszczonego tam światła przeciwmgłowego (w odróżnieniu od przednich, obowiązkowo posiada je każdy samochód), gdy widoczność spada poniżej 50 m. Jak to sprawdzić? Wystarczy wiedzieć, że słupki przy drodze rozstawione są co 100 m.
Kary i wyjątki
Jeśli tylko warunki się polepszą, jesteśmy zobowiązani do wyłączenia świateł przeciwmgielnych. Te z przodu świecą nisko i szeroko, przez co promienie odbijające się od drogi oślepiają innych kierowców. Z kolei tylne światło przeciwmgielne jest tak mocne jak światła stopu i świeci poziomo jak światła drogowe. Jeśli zapomnimy o wyłączeniu oświetlenia – lub zostawimy je z premedytacją – trzeba liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych i doliczeniem 2 punktów karnych do naszego konta.
Jest jednak jedna sytuacja. w której możemy użyć świateł przeciwmgielnych przy dobrej widoczności, ale tylko w nocy. Dodatkowe oświetlenie wykorzystamy na krętych drogach oznaczonych znakiem A-3 (niebezpieczne zakręty) oraz tabliczką T-6 (droga kręta).
Podczas jazdy we mgle kluczem do zachowania bezpieczeństwa jest rozsądek i zdjęcie nogi z gazu. Ograniczona widoczność daje nam krótszy czas na prawidłową reakcję. Zwłaszcza, że na mokrej nawierzchni droga hamowania jest dłuższa niż zazwyczaj.