Kierowca miał ponad 5 promili alkoholu w organizmie. Policjanci musieli wezwać pogotowie
Funkcjonariusze policji z gorlickiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla, który jechał samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Po chwili rozmowy i badaniu alkomatem okazało się, że kierowca znacznie przekroczył śmiertelną zawartość alkoholu.
5 czerwca 2018 roku około godziny 17.30 policjanci z Gorlic (woj. małopolskie) zauważyli, że kierowca jadący oplem nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa. Po zatrzymaniu i rozmowie z mężczyzną policjanci wyczuli od niego woń alkoholu i poddali go badaniu trzeźwości. Na miejscu interwencji policjanci stwierdzili ponad 4,2 promila alkoholu w organizmie mężczyzny, ale, jak się okazało, wynik był zaniżony.
Powtórne badanie w komendzie wskazało 5,12 promila. W związku z tak wysokim poziomem alkoholu wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która po badaniu zezwoliła na przekazanie kierowcy członkom rodziny.
Mieszkańcowi Moszczenicy zatrzymano prawo jazdy. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.