Większość polskich kierowców nie może sobie pozwolić na zakup nowego samochodu, a to oznacza, że są zmuszeni do przeglądania ofert rynku wtórnego. Używane auto to jednak ruletka. Niepewna historia, ukryte i niesolidne naprawy, kiepski stan i cofane liczniki to niestety nadal codzienność polskiego rynku samochodów używanych. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce to zmienić, tworząc bazę danych, która pozwoli kupującym prześwietlić historię każdego pojazdu.
MSW tworzy nową wersję CEPiK-u, która umożliwi darmowe sprawdzenie informacji o samochodzie. Wystarczy, że klient poda numer rejestracyjny samochodu, numer VIN i datę pierwszej rejestracji, aby uzyskać dostęp do danych pojazdu. Wśród informacji znajdzie się liczba byłych właścicieli samochodu, dane techniczne, a także informacje, czy pojazd nie jest kradziony lub wycofany z użytku. Usługa ta ma być uruchomiana najpóźniej do połowy 2014 roku.
Na tym nie koniec rozbudowy nowej bazy danych. Od 2015 roku kupujący samochody używane będą mogli dowiedzieć się o nich jeszcze więcej. W systemie mają znaleźć się informacje o wszystkich zgłoszeniach do ubezpieczyciela, czyli historię wypadków, listę wszystkich badań technicznych przeprowadzonych dla danego samochodu, a także historię jego przebiegu. Niestety fakt, że przebieg nadal nie jest odnotowywany podczas przeglądów technicznych oznacza, że w praktyce nowa usługa będzie przydatna jeszcze później - w miarę zapełniania się bazy danych.
Nie ma wątpliwości, że sytuacja na rynku samochodów używanych wymaga wprowadzenia nowych rozwiązań. W skali całej Polski aż w 66 proc. przypadków stan auta deklarowany w ogłoszeniu nie zgadza się ze stanem faktycznym. Właściciele sprzedawanych samochodów często mają tak wiele do ukrycia, że aż 30 proc. z nich nie zgadza się na oględziny samochodu wykonane przez eksperta. Aż 74 proc. wystawianych na sprzedaż aut jest po kolizji. Ok. 30 proc. pojazdów ma cofnięty licznik przebiegu, a są to tylko te przypadki, które udało się udowodnić. Oznacza to, że skala oszustw jest ogromna, a kupujący w większości przypadków zdany jest na szczęście. Nowa baza danych ma przynajmniej częściowo ukrócić takie postępowanie.
sj/tb/sj, moto.wp.pl