Jednak Audi? BOR nie kupi 20 limuzyn BMW, bo jest kolejne odwołanie
Serialu z limuzynami ciąg dalszy. BOR nie może kupić 20 BMW na szczyt NATO, bo tym razem Audi złożyło odwołanie. To już drugie w tej samej sprawie.
Jak dowiedział się Dziennik Gazeta Prawna, do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęło odwołanie Porsche Inter Auto Polska na wybór oferty BMW. Dziennik podaje, że choć najtańsza była oferta dilera BMW Auto Fus (ok. 7,6 mln zł) i to ona przewidywała najdłuższą gwarancję (72 miesiące), to odrzucono ją z powodu rzekomej niezgodności ze specyfikacją. Decyzja zapadła cztery dni po wypadku limuzyny prezydenta. W BMW, którym jechała głowa państwa, pękła opona. BOR zapewnia, że nie miało to żadnego wpływu na wynik przetargu, niemniej ostatecznie oferta BMW została odrzucona. Powód? Niezgodność z wymaganiami postawionymi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Wątpliwości BOR dotyczyły sygnalizacji uprzywilejowania w ruchu oraz serwisowania pojazdów.
O sprawie informowaliśmy w kwietniu: BOR zamiast Audi musi kupić BMW
Nasze nieoficjalne źródła również potwierdzają, że oferta złożona przez dilera BMW miała błędy i z tego powodu została pierwotnie odrzucona. Dopiero po odwołaniu i ponownym rozpatrzeniu KIO została uznana za najlepszą. Przepychanki w sprawie przetargu trwają, a czas biegnie. Limuzyny mają być dostarczone do Biura Ochrony Rządy do 20 czerwca, a to oznacza, że są marne szanse, by auta udało się wyprodukować na czas.
JS, Źródło: Dziennik Gazeta Prawna