Wybierając odpowiedni samochód do floty firmowej należy wziąć pod uwagę szereg czynników. Mają one wpływ zarówno na komfort pracownika jak i koszty utrzymania.
Wśród aut firmowych bardzo często można spotkać modele kombi. Warto przeanalizować sens zakupu takiego wariantu samochodu. Jeżeli przedstawiciel przedsiębiorstwa będzie woził w bagażniku powietrze, to dokładanie kilku tysięcy złotych do wersji kombi mija się z celem.
Kolejnym aspektem, który należy wziąć pod uwagę, jest wyposażenie samochodu firmowego. Flota nie musi składać się z tzw. "golasów", czyli aut posiadających najbardziej podstawowe wyposażenie, jakie przewiduje katalog producenta. System audio i klimatyzacja wydają się być podstawowym standardem, gdyż pracownicy z reguły spędzają w samochodach wiele godzin, zatem należy im zapewnić względny komfort podróży. Nie warto też oszczędzać na systemach, które podnoszą bezpieczeństwo. Ewentualny wypadek może za sobą nieść wiele przykrych konsekwencji.
W powszechnej opinii utarło się, że auto firmowe musi być napędzane silnikiem wysokoprężnym. Stwierdzenie to nie jest tak jednoznaczne, głównie z uwagi na zacieranie się cen oleju napędowego i benzyny oraz coraz bardziej skomplikowaną budowę aut z dieslem pod maską. W tym miejscu należy wziąć pod uwagę charakter użytkowania samochodu - jeżeli pracownik będzie pokonywał znaczne dystanse, głównie na trasie, to inwestycja w silnik wysokoprężny opłaci się ze względu na niskie spalanie. W przypadku pojazdów kadry kierowniczej, która przeważnie pokonuje znacznie mniej kilometrów, sensownym wyborem będzie "benzyniak".
Źródło: Mototarget.pl
ll