Pod zarzutem płatnej protekcji policjanci zatrzymali instruktora nauki jazdy z Mrągowa (Warmińsko- Mazurskie). W zamian za łapówkę obiecywał pomoc w zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności - poinformowała w środę PAP rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Izabela Niedźwiedzka.
Podkreśliła, że policjanci przyglądali się pracy 57-letniego Tadeusza R. już od marca. Dochodziły do nich bowiem sygnały, że mężczyzna proponuje kursantom, iż w zamian za pieniądze "pomoże" w zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Mężczyzna powoływał się na znajomości wśród egzaminatorów.
"Jak ustalili policjanci takich znajomości mężczyzna nie miał. Instruktor liczył po prostu na to, że kursant sam sobie poradzi, a on zainkasuje pieniądze za rzekomą pomoc. Jeśli kursantowi się nie udało, zwracał pieniądze" - powiedziała Niedźwiedzka.
Policjanci ustalili, że w ten sposób instruktor przyjął od pewnego kursanta w sumie 4,5 tys. zł. Chłopak czterokrotnie podchodził do egzaminu. Pierwszy raz wręczył Tadeuszowi R. w listopadzie ubiegłego roku 1 tys. zł, następnie dwa razy po 1 tys. zł w marcu i maju tego roku, a ostatni raz wręczył 1,5 tys. zł. Żadnego z egzaminów kursant nie zdał.
Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Policjanci ustalają komu jeszcze instruktor oferował pomoc w zdaniu egzaminu. (PAP)