Ile trzeba zarabiać, żeby kupić nowe auto?

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Grzegorz Michałowski

Nowy samochód to marzenie prawie każdego kierowcy. Samochody nie należą jednak do produktów tanich i niewielu może sobie pozwolić na zakup za gotówkę. Otrzymanie kredytu również nie jest łatwe.

Na możliwości finansowe każdego z nas wpływa nie tylko wysokość zarobków, ale też szereg innych punktów. Stwórzmy hipotetyczną sytuację. W ustaleniu zdolności kredytowej, poza liczbą członków rodziny i dochodami gospodarstwa domowego, wzięto również pod uwagę okres spłaty kredytu – 60 miesięcy - oraz wysokość raty. W obliczeniach oparto się ofercie Multibanku, która zajmuje czołowe miejsce w rankingu kredytów samochodowych portalu ekspertkredytowy.com.pl. Przyjęto również, że rodzina nie ma żadnych innych zobowiązań, całość zakupu finansuje kredytem, a dochód czerpie z tytułu umowy o pracę.

- Obliczając zdolność kredytową bank zwraca uwagę na wysokość dochodów, bieżące zobowiązania i wysokość raty kredytu - mówi Kamil Makula, twórca portalu superauto24.com. Bierze również pod uwagę koszt utrzymania osoby w rodzinie. Im więcej osób, tym bank przyjmuje wyższe, stałe koszty utrzymania. Przy czteroosobowej rodzinie bank zwykle zakłada koszt utrzymania w wysokości
ok. 1200 zł.

W przypadku samochodu najniższej klasy, za 26 000 zł, np. Fiat Panda kupowany z rabatem wyprzedażowym, i oprocentowaniu rzeczywistym 8,38 proc., wysokość raty wyniosłaby 528 zł. Bank wymagałby wtedy 1 728 zł dochodu. Jeśli wydłużymy czas spłaty kredytu do 10 lat (maksymalny okres kredytowania na rynku), wysokość raty spadnie do ok. 370 zł. Wtedy jednak trzeba się liczyć z wyższym oprocentowaniem i tym, że nie wszystkie banki oferują tak długi okres spłaty. Rata analogicznego kredytu na auto za 60 000 zł, czyli tyle ile przeciętnie wydajemy na nowe samochody (np. Alfa Romeo Mito 1.4, Fiat Bravo Multijet 1.6, Mitsubishi Lancer), to kwota 1208 zł. Jeśli kredyt chcielibyśmy spłacać przez 10 lat, rata wyniosłaby 850 zł. Wymagany dochód kształtowałby się wtedy na poziomie 2 418 zł netto (dla okresu 10 lat – 2 050 zł netto).

- Wyliczenia ta są jednak teoretyczne, gdyż dotyczą rodziny, która nie posiada żadnych dodatkowych zobowiązań, kart kredytowych, czy debetu na rachunkach, obniżających zdolność kredytową. W dzisiejszych czasach taka sytuacja praktycznie się nie zdarza – tłumaczy Kamil Makula.

Osoba zarabiająca średnią krajową – 4 015 zł brutto (wg danych GUS za styczeń 2012), czyli ok. 2 900 zł netto i żyjąca samotnie może sobie pozwolić na zakup samochodu za cenę ok. 70 000 zł przy pięcioletnim okresie spłaty. Może zatem myśleć o autach typu Dacia Duster, Kia Sportage, czy też Ford Focus objęty wyprzedażą rocznika 2011. W styczniu zeszłego roku za przeciętne wynagrodzenie, wynoszące wówczas 3 391 zł brutto, czyli ok. 2 428 zł netto, kredytobiorca otrzymałby kredyt o 10 000 zł niższy.

Obraz
© (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Jeśli rodzina chciałaby w swoim garażu trzymać samochód najwyżej klasy za 200 000 zł, np. Audi Q5, Infiniti G, Lexus IS Prestige, musiałaby liczyć się z comiesięcznym wydatkiem wynoszącym 4 060 zł (dla 10 lat - 2800 zł) i dysponować wynagrodzeniem netto na poziomie min. 6 246 zł (dla 10 lat - 5600 zł).

W dwóch ostatnich przypadkach zdolność kredytowa nie była liczona w tradycyjny sposób, gdyż należało wziąć pod uwagę postanowienia Rekomendacji T. Zgodnie z nimi wysokość miesięcznych rat nie może przekraczać 50 proc. dochodów netto kredytobiorcy, a osoby o zarobkach powyżej średniej krajowej, mogą się zadłużyć na kwotę sięgającą maksymalnie 65 proc. dochodów. Rekomendacja ta została wprowadzona w lutym 2010 roku przez Komisję Nadzoru Finansowego. Ma ona zapobiec nadmiernemu zadłużaniu się Polaków.

Ocenę kredytową w dużym stopniu może obniżyć nasza zła historia kredytowa. Wtedy bank będzie wymagał większej wpłaty własnej, dodatkowego zabezpieczenia spłaty, a w niektórych przypadkach może zupełnie odmówić przydzielenia kredytu. – Obecnie wszystkie banki przekazują do Biura Informacji Kredytowej dane dotyczące historii kredytowej swoich klientów. Każdy może mieć zatem wgląd w to, czy dana osoba, czy podmiot rzetelnie spłacała poprzednie i aktualne zobowiązania. Nikt nie jest w stanie ich ukryć – tłumaczy Kamil Makula.

Aby podwyższyć swoją zdolność kredytową, należy całkowicie spłacić przed terminem wcześniej zaciągnięte inne kredyty. Najlepiej te, gdzie rata jest najwyższa. Pomoże również zamknięcie kart kredytowych oraz debetu na rachunku bankowym. Dodatkowo warto znaleźć współkredytobiorcę. Dla banku jest to pewniejsza sytuacja, gdyż maleje wtedy ryzyko niespłacenia rat kredytowych w terminie.

tb/

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇