Holował auto bez kierowcy. To musiało się źle skończyć
Samochody mają to do siebie, że nawet jeśli je się holuje, trzeba nimi sterować. Zapomniał o tym pewien Amerykanin, który ciągnął auto bez kierowcy. Nie skończyło się to dobrze.
Mężczyzna jest idealnym kandydatem do nagrody Darwina. Na wideo widać, jak holuje samochód bez kierowcy. Myślał, że auto będzie samo skręcać na zakrętach? Trudno pojąć, jak w ogóle ktoś wpadł na taki pomysł. W efekcie pojazd jedzie jak chce - czasem po przeciwnym pasie, czasem po chodniku.
To nie koniec jego wybryków. Linkę holowniczą przywiązał do swojego auta w dość niekonwencjonalny sposób. Konsekwencje przyszły nadzwyczaj szybko. Lina szarpnęła na zakręcie i napięła się tak mocno, że wyrwała drzwiczki skrzyni ładunkowej.