- Tor Sepang jest fajny, ale i wymagający. W ubiegłym roku kilka razy wykonałem ładne manewry wyprzedzania. Upał w połączeniu z dużą wilgotnością jest pewnym utrudnieniem, jednak nigdy nie miałem z tym poważniejszych problemów - powiedział Nick Heidfeld.
- Zazwyczaj po południu i wieczorem zbierają się tutaj deszczowe chmury. Zgodnie z tegorocznym programem Grand Prix istnieje szansa, że będziemy jeszcze na torze. Mam nadzieję, że będzie wystarczająco jasno - niepokoi się niemiecki kierowca.
Godzina rozpoczęcia wyścigu została przesunięta, podobnie jak w Australii, na 17.00 czasu miejscowego. Dzięki temu kibice w Europie będą mogli obejrzeć zmagania kierowców wczesnym przedpołudniem.
Wyścig rozpocznie się o 11.00 czasu polskiego.
_ RAF _