Kubica dobrze zaczął wyścig, tuż po starcie wyprzedził Nico Rosberga z Williamsa i awansował z 7. na 6. miejsce. Na czele od początku jechały dwa bolidy McLarena – Alonso i Hamilton szybko przebili się przed Raikkonena i Felipę Massę z Ferrari, który startował z Pole Position.
Na piątym miejscu jechał drugi z kierowców BMW, Nick Heidfeld. Niemiec zdołał przesunąć się potem na czwartą pozycję po tym, jak Massa po kolejnej nieudanej próbie wyprzedzenia Hamiltona wyjechał poza tor i stracił wiele sekund. Wrócił na trasę tuż przed Robertem Kubicą.
Problemy polskiego kierowcy zaczęły się po około dziesięciu okrążeniach. Najpierw Rosberg odebrał mu 6. miejsce, po czym błyskawicznie mu odjechał. Kubicę błyskawicznie doganiał też Giancarlo Fisichella z Ferrari i wydawało się, że Polak ma problemy z bolidem.
Kubica jako pierwszy, na długo przed pozostałymi kierowcami, zjechał do pit stopu na zmianę opon i tankowanie. Spędzil w boksie aż 14,3 sekundy i spadł na 18. pozycję. Jeden z portali internetowych zajmujących się Formułą 1 doniósł, że Polak zgłosił swojemu teamowi problemy z kontrolą trakcji.
Na czele wyścigu nadal pozostawali dwaj kierowcy McLarena, którzy sukcesywnie powiększali przewagę nad Kimim Raikkonenem i Nickiem Heidfeldem. Gdy Alonso i Hamilton, a potem także Raikkonen, zjechali na pit stop, przez chwilę na prowadzeniu był Nick Heidfeld. Kubica walczył natomiast o jak najlepszą pozycję, ale jego bolid nie pozwalał mu na szybką jazdę. Gdy przebił się na 13. miejsce musiał po raz drugi zjechać do boksu, by mechanicy wymienili mu przednie skrzydło i założyli twardsze opony.
Po tej wizycie Polak spadł na ostatnią, 20. pozycję, ale zaczął jechać nieco szybciej. Z czasem wyprzedził Ralfa Schumachera i Anthony’ego Davidsona, ale wciąż był znacznie wolniejszy od czołówki. Średnio jedno okrążenie pokonywał w minutę i 40 sekund, podczas gdy zawodnicy zajmujący miejsca w pierwszej 10. – około 1,5 sekundy szybciej. Kubica jechał wolniej nawet od Scotta Speeda z Toro Rosso i Takumy Sato z Super Aguri.
Na 43. okrążeniu wielki pech spotkał dobrze jadącego Rosberga. Młody kierowca Williamsa był siódmy i miał okazję na pierwsze punkty, jednak przegrał z bolidem i nie był w stanie kontynuować jazdy.
Robert Kubica jechał w końcówce na 15. pozycji, ale przez problemy z trakcją wypadł z toru, stracił wiele sekund i znów był ostatni. Po raz kolejny w tym sezonie na osiągnięcie dobrego wyniku nie pozwolił mu niedopracowany bolid.
Wyścig pewnie wygrał Fernando Alonso a drugie miejsce utrzymał Lewis Hamilton, mimo że w końcówce straty do niego błyskawicznie zmniejszał Raikkonen. Czwarty był, po raz drugi w tym sezonie, Nick Heidfeld. Kubica był ostatni wśród kierowców, którzy ukończyli wyścig.
Dopiero piąte miejsce zajął zdecydowanie najlepszy na treningach i w kwalifikacjach Felipe Massa. Brazylijczyk popełnił w czasie wyścigu kilka błędów, a potem nie potrafił wyprzedzić jadącego przed nim Heidfelda.
Fernando Alonso, który odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w barwach McLarena, jest nowym liderem klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce o dwa punkty za Hiszpanem zajmuje Raikkonen, trzeci jest rewelacyjny debiutant Lewis Hamilton. Robert Kubica wciąż pozostaje bez punktów.
Kierowcy teamu McLaren-Mercedes odnieśli pierwsze zwycięstwo od 18 miesięcy. Ostatnio triumfowali w wyścigu o Grand Prix Brazylii w 2005 roku, kiedy najlepszy okazał się Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya.
"Samochód spisał się doskonale, moje zwycięstwo zawdzięczam całej ekipie zespołu - powiedział na mecie Fernando Alonso. - Wygrałem tylko dzięki bardzo dobremu startowi. Gdybym już na początku wyścigu nie wyprzedził Felipe Massy, chyba bym nie był w stanie go pokonać. Od 10. okrążenia do pierwszego pit stopu nie miałem działającego radia. To mi być może przyniosło szczęście w wyścigu".
Kolejny wyścig - GP Bahrajnu - już za tydzień!
Wyniki GP Malezji:
- Fernando Alonso McLaren
- Lewis Hamilton McLaren +17.5 sek.
- Kimi Räikkönen Ferrari +18.3 sek.
- Nick Heidfeld BMW +33.7 sek.
- Felipe Massa Ferrari +36.7 sek.
- Giancarlo Fisichella Renault +65.6 sek.
- Jarno Trulli Toyota +70.1 sek.
- Heikki Kovalainen Renault +72.0 sek.
- Alexander Wurz Williams +89.9 sek.
- Mark Webber Red Bull +93.5 sek.
- Rubens Barrichello Honda +1 okr.
- Jenson Button Honda +1 okr.
- Takuma Sato Super +1 okr.
- Scott Speed Toro Rosso +1 okr.
- Ralf Schumacher Toyota +1 okr.
- Anthony Davidson Super Aguri +1 okr.
- Vitantonio Liuzzi STR-Ferrari +1 okr.
- Robert Kubica BMW +1 okr.
nie ukończyli:
Nico Rosberg Williams
David Coulthard Red Bull
Christijan Albers Spyker
Adrian Sutil Spyker