„Gotowy do skoku” studyjny Opel GTC Genève

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/418/gtc-geneve-01.jpg',600,397) ) |
| --- | Bardzo często zdarza się podczas pokazów pojazdów studyjnych, że dominującym u publiczności odczuciem jest nieme zdumienie. Projektanci poszukując całkiem nowego wyrazu zapominają, że auto ma być przede wszystkim piękne, a nie nowatorskie.
Czy odwiedzający 73 Międzynarodowy Salon Samochodowy w Genewie zdumieją się czy zachwycą studyjnym Oplem GTC Genève (Gran Turismo Compact).

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/418/gtc-geneve-02.jpg',600,332) ) |
| --- | Stworzeniu GTC Genève (Gran Turismo Compact), jak przekonuje nas Martin Smith - dyrektor ds. projektowania Adam Opel AG - przyświecała myśl “stworzenia czteroosobowego samochodu o bardzo dynamicznym wyglądzie i znanym stylu Opla”. Pomysł prosty, a cóż bardziej prostego niż klasyczne, ciągłe linie przezroczystego panelu dachowego biegnącego od szyby czołowej do tylnej, wizualnie upodabniające niską sylwetkę do strzały? Smukłość sportowej linii nadwozia „rozciągniętego” do maksimum (jego długość, szerokość i wysokość wynosi odpowiednio 4349 / 1773 / 1352 mm) podkreślają duże trójwymiarowe reflektory i światła tylne „przypominające diamenty”. Niezwykłą dbałość o detale dostrzec można w obudowie świateł wykonanej na podobieństwo obsady klejnotów. Projektanci zamiast aluminium, nieco spowszechniałemu w samochodach sportowych, zastosowali w w kokpicie kombinację skóry i kaszmiru częściej spotykaną w samochodach luksusowych.

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/418/gtc-geneve-03.jpg',600,376) ) |
| --- | GTC Geneve to według konstruktorów deklaracja po stronie sportu. Dynamiczną, a zarazem bezpieczną jazdę ma ułatwiać system zintegrowanego i adaptacyjnego zawieszenia, który zależnie od warunków jazdy dopasowuje parametry tłumienia. Patrząc na niewysoka sylwetkę Opla GTC Genève (Gran Turismo Compact) odnieść można uczucie podobne do tego, jakie odnoszą oglądający kreacje znakomitych projektantów mody podczas wiosennych pokazów pret-a-porte. Każdy z podziwiających zastanawia się czy w kolejnym sezonie pokazane linie się przyjmą.