117 lat temu wynaleziono oponę pneumatyczną. Choć była prostsza od tej, którą znamy, jej kształt pozostał ten sam. Ale właśnie on może się zmienić. Goodyear przedstawił swoją wizję opony przyszłości, która wygląda zupełnie inaczej niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni - ponieważ jest kulą.
Goodyear zaprezentował swoją najnowszą oponę koncepcyjną – Eagle-360 – na salonie motoryzacyjnym w Genewie. Sferyczna, wydrukowana w 3D opona ukazuje wizję przyszłości i przedstawia długofalowe rozwiązania, które mogą znaleźć zastosowanie, kiedy pojazdy autonomiczne będą bardziej powszechne.
Skąd pomysł? Przeprowadzone niedawno przez Navigant Research badania przewidują, że w 2035 roku roczna sprzedaż samochodów autonomicznych na świecie wyniesie około 85 milionów sztuk. Dodatkowo wyniki ankiety J.D. Power 2015 U.S. Tech Choice Study wskazują, że dla konsumentów kluczowym aspektem jest zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa dzięki zaawansowanym rozwiązaniom technologicznym.
Unikalny kształt opony Goodyeara ma przyczynić się do zwiększenia zarówno bezpieczeństwa, jak i zwrotności, aby sprostać wyzwaniom autonomicznej mobilności. Sferyczność pozwala na manewrowanie we wszystkich kierunkach. Dzięki aktywnej technologii opona może poruszać się w taki sposób, aby maksymalnie ograniczyć ryzyko poślizgu w przypadku zagrożeń takich jak czarny lód, czy nagle pojawiające się przeszkody.
Inną zaletą sferycznego kształtu opony jest możliwość utrzymania płynnej jazdy dzięki łagodnym ruchom poprzecznym. W ten sposób samochód może pokonywać przeszkody nie zmieniając kierunku jazdy. Ponadto opona, która umożliwia obrót o 360 stopni, może przyczynić się do rozwiązywania przyszłych ograniczeń przestrzennych, ponieważ samochody wyposażone w tego typu ogumienie będą potrzebować mniej przestrzeni, by zajmować miejsca parkingowe. Przy założeniu, że parkingi publiczne będą funkcjonować na podobnych zasadach jak dotychczas, takie rozwiązanie mogłoby znacznie zwiększyć ich pojemność bez potrzeby powiększania rozmiaru.
Jak będzie działać ta opona przyszłości? Jej współpraca z podwoziem samochodu opiera się na lewitacji magnetycznej. Zawieszona w polu magnetycznym pod podwoziem, na podobnej zasadzie jak kolej magnetyczna, generuje mniej hałasu, co przekłada się na większy komfort podróżujących.
Twórcy zakładają również, że jednym z elementów optymalizujących poruszanie się pojazdów autonomicznych, będzie łączność z pojazdem. Dlatego czujniki umieszczone wewnątrz Eagle-360 będą rejestrowały warunki drogowe, w tym pogodę i stan nawierzchni, a następnie przekazywały te informacje do samochodu oraz do innych pojazdów, aby zwiększyć bezpieczeństwo. Po drugie, wykorzystując zaprojektowaną przez markę technologię monitorowania kluczowych aspektów funkcjonowania opony, mierniki będą też rejestrować i regulować zużycie bieżnika, aby wydłużyć żywotność produktu. Po trzecie, dzięki produkcji ogumienia za pomocą druku trójwymiarowego, istnieje możliwość dopasowania jej do indywidualnych potrzeb regionu, który zamieszkuje użytkownik.
Niektóre elementy konstrukcji Eagle-360 wykazują cechy bionaśladownictwa, czyli imitowania rozwiązań spotykanych w naturze. Rzeźba bieżnika naśladuje kształtem organizm morski – koral mózgowy, a wielokierunkowe bloki i rowki pomagają stworzyć bezpieczną przestrzeń kontaktową. Dno rowka ma strukturę naturalnej gąbki, która sztywnieje, gdy jest sucha, natomiast pod wpływem wody mięknie. Dzięki działaniu siły odśrodkowej, faktura ta absorbuje również wodę i odprowadza ją z bieżnika, co zmniejsza ryzyko aquaplaningu i pozwala uzyskać pożądane właściwości jezdne.
MAK