Godne zaufania silniki Mercedesa
2,6 R6 (W124)
Mówi się, że era nieśmiertelnych silników dawno przeminęła. Mimo to na rynku można znaleźć samochody, których jednostki napędowe szybko się nie poddają. Jedną z takich marek jest Mercedes. Choć w latach 90. niemiecki koncern przeżywał istotne problemy z jakością swoich produktów, w jego ofercie znaleźć można silniki, na których można polegać.
Mówi się, że era nieśmiertelnych silników dawno przeminęła. Mimo to na rynku można znaleźć samochody, których jednostki napędowe szybko się nie poddają. Jedną z takich marek jest Mercedes. Choć w latach 90. niemiecki koncern przeżywał istotne problemy z jakością swoich produktów, w jego ofercie znaleźć można silniki, na których można polegać.
Bez wątpienia jednym z najlepszych wyznaczników trwałości i bezawaryjności danej jednostki napędowej są opinie taksówkarzy. To właśnie w ich rękach silniki przechodzą prawdziwe długodystansowe testy wytrzymałości. Zdaniem tej części kierowców współczesne, coraz bardziej wysilone konstrukcje nie mają większych szans na osiągnięcie przebiegów swoich poprzedników. Jednym z pancernych silników Mercedesa jest 2,6-litrowy benzyniak oferowany między innymi w modelu W124.
Rzędowa, sześciocylindrowa jednostka otrzymała od konstruktorów dwunastozaworową głowicę. Dzięki niewielkiemu wysileniu i prostej budowie silnik potrafi bez remontu pokonać 700 tysięcy kilometrów a nawet więcej. W zupełności wystarczające okazują się regularne wizyty w serwisie - wymiany oleju, świec zapłonowych i filtrów. Silnik generuje 160 KM i 220 Nm, zapewniając wystarczające osiągi. Niestety, zużycie paliwa nie należy do niskich, 9-10 litrów poza miastem jest dobrym wynikiem. Co gorsza, mechaniczny wtrysk benzyny bardzo komplikuje montaż instalacji gazowej.