Polska już od paru lat należy do światowej czołówki, jeśli chodzi o liczbę samochodów napędzanych gazem, ale od kilku miesięcy montaż instalacji jeszcze bardziej się nasilił - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Wszystkiemu winna oczywiście coraz wyższa cena ropy naftowej, a za nią kwoty widniejące na dystrybutorach stacji paliw. Teraz, gdy litr kosztuje już pięć i więcej zł, warsztaty będą jeszcze bardziej obciążone pracą. Dobra, kosztująca ok. 4 tys. zł, instalacja gazowa może się zwrócić już po roku. Dalsza eksploatacja oznacza tylko oszczędności w porównaniu z jazdą na benzynie, a nawet oleju napędowym.
* TUTAJ ZOBACZYSZ W JAKICH AUTACH LPG TO WSTYD * Ale nie tylko zakłady przerabiające auta widzą w obecnej sytuacji swoją szansę. Rośnie liczba producentów oferujących niektóre modele z fabrycznie montowaną instalacją na gaz ziemny CNG. Już nawet właściciele luksusowych samochodów zagazowują swoje auta - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".
sj