Ford zapowiada czteronapędową ofensywę
Ford chce zaoferować europejskim klientom napęd na cztery koła w ośmiu dostępnych modelach. Analitycy firmy uważają, że takie posunięcie zwiększy sprzedaż tego typu samochodów o 120 proc.
Opcję czteronapędową będą posiadały modele Edge, Kuga, Galaxy, Mondeo, S-MAX, Transit oraz nowy Focus RS i Ranger. Dodatkowo w ciągu kolejnych trzech lat zaplanowane jest wprowadzenie pięciu nowych crossoverów i SUV-ów.
350-konny Focus RS wykorzystuje układ Ford Performance All-Wheel-Drive z dynamicznym rozdziałem momentu obrotowego Dynamic Torque Vectoring. System opiera się na dwóch elektronicznie sterowanych zestawach sprzęgłowych po obu stronach tylnego mechanizmu różnicowego. Zarządzają one nie tylko rozdziałem napędu między przednią a tylną osią, ale i dystrybucją momentu obrotowego pomiędzy prawe i lewe koło tylnej osi - może trafiać do niej do 70 proc. tej siły.
Ford Ranger z kolei oferuje załączany napęd na cztery koła z dwustopniową skrzynką rozdzielczą. Kierowca do prędkości 120 km/h może przy pomocy pokrętła wybrać tryb jazdy z napędem na oś tylną lub obie osie. Możliwe jest też uruchomienie niskiego zakresu przełożeń napędu na cztery koła, np. podczas hamowania w trakcie zjazdu ze stromego wzniesienia. W warunkach terenowych pomoże również elektroniczna blokada tylnego mechanizmu różnicowego.
Prognozy firmy konsultingowej IHS mówią, że w 2020 r. 27 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów w Europie będzie należało do segmentu SUV-ów. Obecnie jest to 20 proc.
ll