Na kibiców udających się na Ukrainę czyhają fałszywe patrole mundurowych - ostrzega ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Przebierańcy są tak zuchwali, że "mierzą prędkość" nawet suszarkami do włosów.
Wiedza przeciętnego kibica piłkarskiego o Ukrainie nie jest duża. Większość przyjezdnych nie wie, jak wygląda umundurowanie tamtejszych policjantów i jakie służby mogą tam zatrzymywać samochody oraz nakładać kary. Bezwzględnie wykorzystują to oszuści, którzy przebrani w mundury wyłudzają pieniądze nawet na głównych drogach. Jak dotąd ukraińskie służby zatrzymały 20 fałszywych patroli. Większość z nich polowała na łatwowiernych turystów na autostradzie pomiędzy Kijowem a Odessą oraz pomiędzy Kijowem a Czopem przy ukraińskiej granicy z Węgrami i ze Słowacją.
Oszuści zakładają ubrania przypominające mundur i - często za pomocą taśmy klejącej - przyczepiają do niego błyszczące odznaki lub naszywki. Niektórzy udają milicjantów i wyłudzają łapówki od kierowców przekraczających prędkość. Jeden z zatrzymanych fałszywych patroli do "mierzenia prędkości" używał suszarki do włosów, do której przyczepiono licznik rowerowy. Inni oszuści podają się za "patrol ekologiczny" i żądają wykupienia rzekomo wymaganej plakietki, bądź wniesienia opłaty za zanieczyszczanie powietrza spalinami. Do zatrzymywania pojazdów używają przedmiotów podobnych do milicyjnych, czarno-białych pałek lub lizaków. Te ostatnie to zazwyczaj po prostu odpowiednio wycięte kawałki plastiku z przyczepionymi do nich światłami odblaskowymi.
Jak informuje ministerstwo, na Ukrainie tylko milicja drogowa ma prawo zatrzymywać samochody. Patrol składa się zawsze z dwóch osób. Umundurowanie funkcjonariusza (zdjęcie powyżej) to ciemnogranatowa czapka z daszkiem, błękitna koszula z odznaką umieszczoną po lewej stronie oraz na rękawach, biały pas, do którego przytroczona jest broń i ciemnogranatowe spodnie. W przypadku funkcjonariuszy specjalnych grup milicji drogowej koszula może być biała, a czapka "typu wojskowego".
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy ostrzega, by nie zatrzymywać się na znaki dawane przez osoby w mundurze budzącym wątpliwości bądź niekompletnym. Fałszywy patrol najłatwiej rozpoznać po towarzyszącym im samochodzie. Przebierańcy najczęściej używają samochodów z przyklejonymi na boku karoserii paskami, których kolory odpowiadają tym na prawdziwych radiowozach, ale na dachu nie posiadają zestawu świateł
sygnalizacyjnych. Radiowozy ukraińskiej milicji drogowej (na zdjęciu powyżej po prawej stronie) odznaczają się ponadto niebieskimi tablicami rejestracyjnymi.
Kibice, którzy na Ukrainie spotkają się z próbą zatrzymania przez fałszywy patrol, powinni zgłosić ten fakt milicji dzwoniąc pod numer 102.
tb/