W niedzielę Polak wystartuje po raz drugi - tym razem na torze Otodrom pod Stambułem. Na piątkowym popołudniowym treningu miał 17. czas. Rano oszczędzał samochód i nie jechał.
W światku Formuły 1 dyskutowano o odejściu byłego mistrza świata Jacques'a Villeneuve'a. Kanadyjczyk po GP Węgier definitywnie rozstał się z zespołem BMW Sauber, a jego miejsce na resztę sezonu zajął właśnie Kubica. Villeneuve nie szczędził cierpkich komentarzy pod adresem dotychczasowego pracodawcy. Uważa, że został skreślony za wcześnie i że Kubica jest wciąż wielką niewiadomą. Mimo zamieszania atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Jeden z członków ekipy powiedział "Rz", że awans Kubicy na stanowisko kierowcy wyścigowego był całkiem zrozumiały - okazało się, że Robert jest po prostu szybszy.
Coraz silniejsza pozycja Kubicy znajduje także potwierdzenie w pogłoskach krążących po paddocku. Dziennikarze spekulują na temat obsady miejsc w przyszłym sezonie w zespołach Ferrari, McLaren czy Renault. O składzie BMW Sauber nie krążą żadne plotki. Oficjalnie potwierdzonym kierowcą na rok 2007 jest jedynie Nick Heidfeld, jednak w kuluarach przyjęto już za pewnik, że Niemcowi partnerować będzie właśnie Polak.