Trwa ładowanie...
d1fyoc7
03-01-2016 09:35

Ekspert o trendach w motoryzacji w 2016 r.: paliwa wodorowe, napędy hybrydowe

d1fyoc7
d1fyoc7

Samochody wodorowe, rozwój napędów hybrydowych czy aut elektrycznych - to spodziewane kierunki rozwoju światowej motoryzacji w 2016 r. - mówi PAP ekspert motoryzacyjny Waldemar Florkowski. Jak dodaje, nie spodziewa się wielkiej rewolucji, ale wyraźny jest trend związany z nowymi paliwami.

Udostępniamy nagranie wideo:

https://wideo.pap.pl/videos/12166/

"Już w 2015 r. głośno się mówiło o paliwach wodorowych, o wprowadzeniu wodoru do motoryzacji, chociażby na przykładzie Toyoty Mirai, aczkolwiek wiemy, że to auto już zadebiutowało i w Polsce najwcześniej pojawi się za 3-4 lata z tego względu, że nie mamy infrastruktury. Do 2030 roku ma być w Polsce ok. 9 stacji, jedna kosztuje ok. 4 mln zł, więc na chwilę obecną nie spodziewam się, żeby ten trend się jakoś bardzo rozwijał" - ocenił.

d1fyoc7

Jego zdaniem koncerny motoryzacyjne kładą duży nacisk na auta z napędem hybrydowym. "Renault, które do tej pory było obojętne względem takiej formy zasilania, już od tego roku będzie tak zasilało też swoje modele. Toyota cały czas pogłębia współpracę, jeśli chodzi o tworzenie napędów hybrydowych, co widać chociażby po tym, że zrezygnowali z konstrukcji własnych silników wysokoprężnych, powierzyli to działowi BMW, a sami głównie chcą się skupić na napędach hybrydowych" - zaznaczył ekspert.

Jego zdaniem widać także rozwój segmentu aut elektrycznych. Florkowski wskazuje, że przez wiele lat sprzedawane w Europie auta elektryczne miały maksymalny zasięg ok. 100-130 km, a kosztowały 100-150 tys. zł. "Dopiero marka Tesla pokazała, że tak nie musi być, że te auta wcale nie muszą być aż tak drogie, nie muszą mieć tak małych zasięgów, mogą mieć zasięgi ok. 500-600 km i mogą mieć przyspieszenie na poziomie 4 sekund do pierwszej setki. Widzę, że część koncernów takich jak Porsche dopiero się obudziła, po targach we Frankfurcie widać, że będą tworzyli właśnie modele elektryczne, ale o sportowym zacięciu, czego brakowało do tej pory" - podkreślił ekspert.

Według niego pokłosiem afery dotyczącej Volkswagena (chodzi o manipulowanie pomiarem spalin z silników dieslowskich) była... zwiększona jesienią sprzedaż samochodów tej marki Polsce. "Jeżeli rozmawiam z dilerami tej marki to mówią wprost, że sam początek, wybuch tej afery spowodował faktycznie pustki w salonie, ale październik to był naprawdę miesiąc rewelacyjnej sprzedaży, więc nikt głośno tego nie powie, ale ta afera naprawdę im się przysłużyła" - ocenił ekspert motoryzacyjny.

d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj